Strony
▼
28 lutego 2018
Zagospodarowanie haftów z SAL-u Mini BB
Mam ostatnio inne sprawy na głowie, ale czas zabawy mija dziś. Komu uda się zakończyć projekt do końca dnia, niech podpina post. Żabka będzie aktywna do 07.03.18 r.
19 lutego 2018
Słonecznik z biscornu
żółty i zielony len
mulina żółta i zielona
włóczka wełniana gruba - brązowa
2 guziczki
kawałek elastycznego drucika
klej
patyk
mulina żółta i zielona
włóczka wełniana gruba - brązowa
2 guziczki
kawałek elastycznego drucika
klej
patyk
szycie ręczne
Taka mała wariacja na temat, co można zrobić z biscornu :)
Robione na szybko i szyte ręcznie, więc arcydziełem nie jest. Jednak to fajna alternatywa, jeśli nie po drodze wam z maszyną :) Myślałam też o wersji na mak.
15 lutego 2018
Chaman Nimue (2) finał
Chaman Nimue
Belfast 32 ct Zweigart - kolor liliowy 5045
koraliki ażurowe 6 mm i 8 mm (można je dostać w Passion Room)
koraliki czerwone matowe TOHO 15/0 - 850
koraliki czerwone przezroczyste Mill Hill 11 - 02013
Kreinik Metallics - Very Fine (#4) Braid 2122
mulina DMC
haft 2 nitkami muliny
kontury 1 lub 2 nitkami
rozmiar haftu: 24/19,5 cm
rozmiar haftu: 24/19,5 cm
Odnośnie samego haftu trzymałam się wzoru. Zdziwił
mnie dobór kolorów, które wpadają trochę w zielenie. Także parę
kolorów łączonych, których jest niewiele, ale jakieś dziwne połączenia.
Zaskoczyła mnie też niechlujność przy konturach, jakby były
niedopracowane, co mocno mnie zmęczyło. Rozbicie konturów na czarne i
ciemny brąz (3371) też nie miało sensu, bo różnicy nie widać a nawet
zlewa się brązowy z krzyżykami w tym samym kolorze.
Koraliki
zastosowałam czerwone w dwóch rozmiarach, w oryginale były tylko
malutkie i bardziej malinowe niż czerwone. Dzięki temu jest bardziej wyrazisty. Z tego samego powodu wybrałam liliowy kolor lnu, na naturalnym wyglądał mdło.
Koraliki ażurowe miałam kupione już dużo wcześniej i jak widzę na zdjęciach są identyczne jak zalecane.
Zastosowałam mulinę metalizowaną Kreinik i jest ona bardziej stonowana, w oryginale ruda.
13 lutego 2018
Spring Biscornu
Powstał igielniczek, kolejny w moim wykonaniu wzorek Barbara Ana Designs.
Spring Biscornu - Barbara Ana Designs
Mulina Ariadna i Anchor
Belfast 32 ct Zweigart, kolor wycofany z oferty
len bielony - zafarbowany na żółto
koraliki TOHO 11/0 - nr 1355 i nr 1306
różowy i żółty guziczek kwiatek
kulka silikonowa - wypełnienie
rozmiar: 11 cm
Wybrałam ciut ciemniejszą wersję lnu niż zalecany, bo chciałam, żeby białe zajączki były dobrze widoczne. Dodałam też na brzegach koraliki oraz na spód żółty len. Tym samym utrudniłam sobie zszywanie i zajęło mi to sporo czasu.
Hafcik jako Biscornu bardzo mi się podoba, troszkę landrynkowe, ale taka jest wiosna :).
To efekt dzisiejszego wypadu w plener:)
Zachętą do jego wyhaftowania było wyzwanie trwające w Szufladzie na temat "Nowalijki":
Jak widać, u mnie są to marcheweczki, chyba najbardziej wdzięczny przedmiot z nowalijek.
5 lutego 2018
Papaver rhoeas
Papaver rhoeas - DEFA Etudes de Botanique
len obrazkowy 30 ct Permin of Copenhagen, piaskowy
mulina Ariadna
kontury zwykłe i metodą Couching na fig. I
rozmiar haftu 57cm/14 cm
Znacie doskonale serię zielnikową DEFA, mnóstwo jej na blogach. Choć niektóre obrazki bardzo mi się podobają, to przez swoją popularność mocno mi się opatrzyły. Jednak w ramach odpoczynku wyszyłam jeden z nich różniący się trochę od reszty.
W ramach eksperymentu, postanowiłam wyhaftować go Ariadną. Mam spore zapasy z zamierzchłych czasów, ale przestałam ją wyszywać wiele lat temu, kiedy właśnie wprowadzono dodatkowe 100 kolorów. Była to więc okazja do przetestowania nowej palety, bo bez niej nie udałoby mi się dobrać odpowiednich kolorów. Wzór jest opracowany na 15 mulin DMC, których oczywiście nie zamieniłam automatycznie. Tabele zamienników traktuję tylko jako podpowiedź. Czy jednak mogą być zastosowane, zależy od wszystkich kolorów. Tym samym bardziej jest to dobranie od nowa z Ariadny takich, które stworzyły nową całość. Czy mi się to udało, trudno powiedzieć, bo wersji w DMC nie będę haftować, więc nie mam z czym porównać :). Mimo, że usilnie szukałam, nie znalazłam na blogach jakiejś gotowej wersji tego maku. Na pewno jednak kolory są żywsze.
W ramach eksperymentu, postanowiłam wyhaftować go Ariadną. Mam spore zapasy z zamierzchłych czasów, ale przestałam ją wyszywać wiele lat temu, kiedy właśnie wprowadzono dodatkowe 100 kolorów. Była to więc okazja do przetestowania nowej palety, bo bez niej nie udałoby mi się dobrać odpowiednich kolorów. Wzór jest opracowany na 15 mulin DMC, których oczywiście nie zamieniłam automatycznie. Tabele zamienników traktuję tylko jako podpowiedź. Czy jednak mogą być zastosowane, zależy od wszystkich kolorów. Tym samym bardziej jest to dobranie od nowa z Ariadny takich, które stworzyły nową całość. Czy mi się to udało, trudno powiedzieć, bo wersji w DMC nie będę haftować, więc nie mam z czym porównać :). Mimo, że usilnie szukałam, nie znalazłam na blogach jakiejś gotowej wersji tego maku. Na pewno jednak kolory są żywsze.
Przy tym hafcie zastosowałam po raz pierwszy przy części konturów metodę Couching. Jak do tej pory nie miałam w haftowanych wzorach długich linii. Obawiałam się, że mi się poplączą nitki w trakcie, ale dało się to opanować. Efekt wyszedł świetnie, więc polecam tą metodę do takich elementów.
Po raz pierwszy użyłam też lnu obrazkowego 30 ct. Płótno jest dość grube i sztywne, także łatwo prują się brzegi. Ciężko się też prasuje. Myślałam, że krzyżyki wyjdą wielgaśne, ale są podobne do rozmiaru 32 ct.
Po raz pierwszy użyłam też lnu obrazkowego 30 ct. Płótno jest dość grube i sztywne, także łatwo prują się brzegi. Ciężko się też prasuje. Myślałam, że krzyżyki wyjdą wielgaśne, ale są podobne do rozmiaru 32 ct.
4 lutego 2018
Udany początek roku, przynajmniej hafciarsko
Plan miałam ambitny, skończyć szamana i ikonę, najlepiej do końca stycznia.
Częściowo się udało, bo szaman wyhaftowany już w pierwszych dniach roku, tylko zmęczyły mnie kontury. Musiałam więc go odłożyć i zaczęłam coś zupełnie nowego, żeby trochę odpocząć. Nawet sprawdzałam, czy to na pewno ta sama projektantka Nimue.
Nowy hafcik skończyłam ekspresowo, więc mam już nadprodukcję :)
Z ikoną okazało się, że to trochę skomplikowana sprawa. Żeby ją dokończyć muszę mieć czysty plac, bo trzeba się rozłożyć z muliną i igłami. Nie ma sensu bawić się jednym kolorem. Przy dwulatku, który chętnie pobawiłby się igłami, trzeba było wymyślić coś innego, niż otwarty igielnik. Gdzieś widziałam, że igły wbite w jakąś gąbkę są chowane w pudełku plastikowym. Praktyczne rozwiązanie, bo się nie kurzą nitki. Pudełko musiałam dostosować rozmiarowo do swojego miejsca w moim hafcarskim kąciku. Jak to wygląda pokażę następnym razem.
Takim to sposobem szaman odłożony, ikona czeka, a na tamborku malutki hafcik i w planie jeszcze jeden też niewielki.
W styczniu miały też swój finał dwa moje testowane wzory. Wzorek Belle&Boo Build a snowman, możecie oglądać w 7 odsłonach. Za to Little Christmas Elves, który wyszedł wręcz bajecznie do zobaczenia szczegółowo u Agi Jarzębinowej.
Myślałam, że zrobię coś do testu na Walentynki, ale jakoś luty mnie zaskoczył :) i czasu już za mało.
2 lutego 2018
Little Christmas Elves - finał testowania
Aga Jarzębinowa nie dała nam długo czekać na finał :)
Little Christmas Elves, wzór mojego autorstwa na podstawie ilustracji JB Monga jest już przetestowany.
Wzór wyszedł tak jak chciałam, pewnie gdyby nie ponaglenia Agi, to jeszcze byłby tylko schematem. Całe szczęście spokojnie popracowałam nad nim jeszcze w trakcie haftowania, a moja testerka dzielnie to zniosła.
Sama uwielbiam wzory z dodatkami, dlatego cieszę się, że tu można było kilka takich smaczków zastosować w postaci dzwoneczków, koralika, haftu płaskiego.
Wzór jest akurat w takim rozmiarze (114x96 krzyżyków, czyli około 18x15 cm), żeby można było spokojnie wyhaftować wszystkie małe detaliki. Na pewno ilość precyzyjnych konturów, jest ogromna :)
Dużo pięknych zdjęć ze szczegółami i rewelacyjnymi gadżetami, oczywiście w poście na blogu Agi Jarzębinowej.