Strony

5 maja 2011

Kwadracik skończony

Szybko mi jakoś poszło, jak wyschnie wyruszy w podróż :).
Ostateczny efekt,  wyszedł jak dla mnie całkiem, całkiem. 
Najbardziej podoba mi się bluzeczka, na której starałam się, przynajmniej częściowo zrobić wzorek zgodnie z oryginałem.
Jak ktoś ma jeszcze ochotę wziąć udział w zgadywance, a miał wątpliwości co to za pokraka to teraz chyba jest to jasne.
a tu jeszcze przed zrobieniem konturów:
Uwielbiam wzory z konturami (nawet lubię je robić), fajnie jak z bezkształtnej masy wyłania się jakiś sensowny kształt.

10 komentarzy:

  1. fajnie fajnie:] i ciesze sie ze zgadlam zanim skonczylas:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Chaga :)
    Przyszłam - tak sobie... :) Spodobało mi się, że tu tyle dobrych rad! Mam pytanie dotyczące naparstka... Też mam dziurę w palcu i boli! Dobrze się pracuje w tym co kupiłaś? Ja co prawda nie mam długich paznokci ale nie mogę się przyzwyczaić do pracy w naparstku. Jeszcze jakoś tam szyje mi się w skórzanym naparstku, ale też mi... przeszkadza ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Serdecznie witam :)
    Naparstek to bardzo świeży nabytek, niewiele więc mogę jeszcze powiedzieć. Kupiłam go na sytuacje ekstremalne (czyli jak bez niego się nie da), na razie dziurka się zagoiła. Jak palec nie będzie mi dokuczał to na pewno go nie będę nakładać. Jest lekki i zaletą jest to, że nie jest cały zabudowany. Jednak zawsze będzie to ciało obce, więc nie da się o nim zapomnieć i pewnie będzie z nim trochę dziwnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. No, bez konturów rzeczywiście nie ma porównania.
    A na naparstkach się nie znam. W każdym razie nie lubię biżuterii, a co dopiero dodatkowych akcesoriów na palcach przy wyszywaniu. No tak, ale ja wyszywam niewiele, to i dziur w palcach sobie nie zdążyłam narobić nigdy. Naparstek to tylko do szycia, a i to w razie koniecznej już konieczności.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać niesamowitą różnicę z użyciem czarodziejskiej,konturowej nitki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajne prace.Zazdroszcze cierpliwosci w hafcie. Pozdrawiam i zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja może nie do końca na temat, ale muszę powiedzieć, że masz naprawdę świetnego bloga. Zaglądam tu już od jakiegoś czasu i naprawdę wiele można się od ciebie nauczyć. A poza tym miło wiedzieć, że jesteś z tego samego regionu co ja :)
    Pozdrawiam i życzę wielu tak pięknych prac
    Ola z Bielska :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Olu a gdzie jest powiedziane, że ma być na temat.
    Cieszy mnie jak ktoś zostawia ślad,że korzysta z moich porad (lub lubi po prostu poczytać), bo na początku roku myślałam już o zaprzestaniu pisania bloga.

    OdpowiedzUsuń
  9. Super wyszło jednak kontury robią swoje.

    OdpowiedzUsuń
  10. ja równiez uwielbiam prace w konturami. linie nadają im definicji, charakteru, uwidacznia sie każdy szczegół. to własnie dzięki takim współczesnym projektom hafcikowym z konturami zaczełam lubic wyszywanie xxx, które wczesniej (te tradycyjne) wydawało mi sie nudne :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo :-)