Taka ciekawostka rękodzielnicza z RPA. Zwierzaki wykonywane z drutu i koralików.
To upominki od mojej ciotecznej siostry, która przyleciała na rodzinne wesele. Matiemu dostał się hipcio jako najbardziej bezpieczny, bez żadnych ostrych elementów. Słonik i nosorożec powędrowały do większych dzieciaczków mojego brata.
Na weselu bawiliśmy się razem z Juniorkiem. Był bardzo grzeczny, wesoły, pięknie tańcował (na rączkach) a później smacznie spał w tym hałasie :).
Na weselu bawiliśmy się razem z Juniorkiem. Był bardzo grzeczny, wesoły, pięknie tańcował (na rączkach) a później smacznie spał w tym hałasie :).
ekstra! pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńSłodkie zwierzątka i pomysłowo wykonane :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne!
OdpowiedzUsuńSuper upominki :)
OdpowiedzUsuńSuper koralikowe zwierzaki. Chyba są dość spore
OdpowiedzUsuńTakie średnie - parę centymetrów, mieszczą się na dłoni. Choć podobno są w stanie zrobić z tych koralików wszystko. Siostra widziała np. Masaja naturalnych rozmiarów :)
UsuńŁał, jeszcze takich nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zwierzaki!
OdpowiedzUsuńNiesamowite zwierzaki, jestem pod ogromnym wrażeniem twojej pracy i talentu.
OdpowiedzUsuńPiękne! <3 Muszą być strasznie pracochłonne ale warto dla takiego efektu :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zwierzaczki:-)
OdpowiedzUsuńno młody jest wyjątkowo dzielny w takim razie :) a koralikowe zwierzaki piękne!!
OdpowiedzUsuńAle świetne! Fajnie zobaczyć rękodzieło z tak dalekiego kraju.:)
OdpowiedzUsuńWow, ale świetne te zwierzątka...
OdpowiedzUsuńNiesamowite co można zrobić z koralików! Brawa dla Juniora!
OdpowiedzUsuńSuper!!! Bardzo pomysłowe i jaka fajna pamiątka "na później" :)
OdpowiedzUsuńCudeńka, bardzo oryginalne! Nigdy podobnych nie widziałam ;-)
OdpowiedzUsuńAle fajne :) I z koralików! :)
OdpowiedzUsuńAle fajne :) I z koralików! :)
OdpowiedzUsuńA właśnie miałam pisać @ i pytać jak tam Mati po weselichu :) Rośnie mały imprezowicz!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio byłam z moimi pociechami na pikniku organizowanym przez firmę, w której pracuję i około 22.00 jak juz zbieraliśmy się do domu, Piotrek urządził mega awanturę, bo przecież "on ście tańczyć jeście na podeście"! :)
niesamowite zwierzaczki!
OdpowiedzUsuńBardzo cudne zwierzaczki :)
OdpowiedzUsuńZwierzaczki są bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńSama bym któregoś zwierza mogła mieć.
Pozdrawiam serdecznie :*
Hahah, ale kapitalne zwierzaki:)
OdpowiedzUsuń