Strony

21 listopada 2017

Chaman Nimue (1)

Na tamborek Chaman trafił już dawno, ale nic w nim nie przybywało. Od paru jednak dni trochę podgoniłam, czas więc na pierwszą odsłonę.
Haftuję na Belfaście 32 ct w pięknym kolorze liliowym 5045. Wybrałam go, bo uważam, że sam wzór potrzebował ożywienia, czego brakowało na zalecanym naturalnym lnie. Mam też wszystkie potrzebne dodatki biżuteryjne i koraliki.
Chaman stanowi serię Tajemne życie kotów Séverine Pineaux i będzie świetnie pasować do kota kaligrafa.
Tak będzie wyglądać:
 

28 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy wzór wybrałaś. Będzie się pięknie prezentował na tym materiale. Życzę powodzenia i dużo wolnego czas na szybkie ukończenie haftu :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się bardzo ciekawie.
    Ten liliowy len rzeczywiście fajnie podkreśla haft.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest zabójczy! Wspaniały wzór wybrałaś! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno powstanie piekny haft.pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz widzę ten wzór Piękny kocur.

    OdpowiedzUsuń
  6. Będzie wspaniałe dzieło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki fajny. Czekam na więcej I życzę dużo miedzyczasow 😉

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda jak mój kot. Jeśli chcesz to pożyczę Ci go na sesję zdjęciową końcową - jest puchaty i gruby, bo je za dwóch ;) Myślę, że świetnie będzie się komponował z Twoim haftem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy pomysł z liliowym tłem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Znam ten wzór :) Myślę, że wybór liliowego tła to strzał w 10. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne przedsięwzięcie :) Kibicuję i czekam na kolejne odsłony :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolor lnu dobrałaś świetnie do haftu. Myślę, że pięknie "wydobędzie" kota i już się nie mogę doczekać, żeby się o tym przekonać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowny wzór :) Będzie cudny w Twoim wykonaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo interesujący wzór wybrałaś ;) Kibicuję szybkiego finiszu ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kaligraf będzie miał zacne towarzycho jak nic! :) Dobrze, że zrezygnowałaś z naturalnego koloru. ten lilak może zrobić robotę.

    P.S. jak tak patrzę na kulę to sobie jeszcze myślę o zielonym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny jest ten kot! Trochę mroczny i tajemniczy, ale cudowny. No a wybór koloru liliowego to strzał w dziesiątkę, będzie się pięknie prezentował :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Magiczny kot...kolor lnu który wybrałaś jest śliczny, powstanie piękny haft!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten kot to takie moje niezrealizowane marzenie. Ale jeszcze go dopadnę, tylko uporam się ze swoim kotem Wasylem.
    Zrezygnowałam z niego w momencie jak kupiłam len obrazkowy i stwierdziłam, ze cały obrazek będzie bury. Twój pomysł jest lepszy niż mój. Ja myślałam o p opielatym.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo oryginalny. Materiały świetnie do niego dobrane. Zapowiada się pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawie z tym liliowym :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jejku Nimue chyba boi się kotów, bo to kolejny kot, który mnie przeraża.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo :-)