Strony

18 stycznia 2016

Pierwsze spotkanie robótkowe ...

Mimo powrotu zimy, udało mi się z Matim dotrzeć w sobotę na nasze białostockie comiesięczne spotkanie robótkowe. Brakowało mi tej energii i nawet parę krzyżyków udało mi się zrobić. Maluszek był bardzo grzeczny i z uwagą przyglądał się przyszywanym ciociom. Chyba jednak był trochę stremowany taką ilością osób i zbytnio sobie nie "pogadał", tylko uśmiechy rozdawał. Wrażeń było na tyle dużo, że cały wieczór przespał i z malutką przerwą na karmienie około północy spał jak zabity do 5 rano.  
Ze spotkania wróciliśmy z robótkowymi prezentami :). Cudny słodki stworek, sweterek i szmatki przytulanki. Mały model odmawiał współpracy przy zdjęciach wykazując się dużą ruchliwością. Widać jednak, że minę ma wielce zadowoloną z upominku :)))

Nadrabiając blogowe zaległości, zapisałam się na candy u  Xgalaktyki:
Przypominam też, że na moje candy możecie się jeszcze zapisywać do końca stycznia.

37 komentarzy:

  1. Znaczy się że służą mu takie wypady :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Synek z pewnością był atrakcja wieczoru :) Fajnie, że mogłaś się wyrwać z domowego kieratu i naładować baterie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. słodki szkrab, ja też mieszkam w Białymstoku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zapraszamy na spotkania, część osób pewnie będziesz znała z blogowego światka :)Zawsze jest nas sporo i wesoło. Jeśli się zdecydujesz, szczegóły mogę podać na maila.

      Usuń
  4. Słodziak :)
    Na następnym spotkaniu się na pewno rozkręci jak tylko zobaczy ,że te wszystkie ciotki chcą go choć trochę ponosić na rękach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. To niewiarygodne jak On już urósł:-) super niech rośnie i chowa się zdrowo. Może jak dorośnie też będzie lubił krzyżyki:-)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny i proszę dżentelmen z niego dał sobie kobitkom poklachać i po haftować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. I wszystkim ciociom skradł serce ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widać,że synek jest bardzo wesołym dzieckiem:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj jaka szkoda że nie mogłam być na ostatnim spotkaniu i ominęło mnie spotkanie z Mateuszkiem :( ...ale mam nadzieję że jeszcze nadarzy się okazja do spotkania, widzę że synek rośnie jak na drożdżach :D śliczny chłopczyk, pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej bez Matiego z domu nie wyjdziemy, więc możliwe, że jeszcze wpadnie na spotkania :)

      Usuń
  10. Zuch - chłopak! A jaki radosny :))) Nic dziwnego, taka atencja wśród Ciotek :D I prezentami obsypany :)
    Pozdrawiam serdecznie i uściski dla Mateuszka ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Buzia sama się śmieje na widok tego Słodziaka :) Taki z niego wesołek! :D Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda że nie mogłam przyjść na spotkanie, ale czasami tak w życiu bywa, że nie wszystko idzie po naszej myśli. Widzę że kolejny "robótkowy malec" nam rośnie. Jeszcze troszkę a otworzymy robótkowe przedszkole hi, hi, hi.... Super maluszek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda mówiła, że przydała by się do tego przedszkola dziewuszka, bo z naszymi chłopakami, to raczej duża niewiadoma robótkowa. Kto wie skoro już tak poszło, to może jeszcze ktoś się zdecyduje :)))

      Usuń
  13. Super maluszek, taki pogodny i pozwolił mamie na radosne chwile spedzone w gronie przyjaciółek:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Słodkie maleństwo :) Ciocie zadowolone ,jak i mama z pewnością :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Też kręciłabym się, żeby pooglądać tyle nowości! Świetny ten stworek, a Synek tak szybko rośnie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny synek to i gwiazdą wieczoru został :)

    OdpowiedzUsuń
  17. super że Mati tak pozytywnie odebrał ciotki i jeszcze rodzicom dał odpocząć w nagrodę za zorganizowanie mu przygody :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetnie! Kolejnych fajnych spotkań z Malutkim życzę :) Mati jest przesłodki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Junior cudowny i jaki już odkarmiony, okrąglutki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HI, hi, hi całe szczęście nie jest z niego aż taka kluseczka, zdjęcie trochę przekłamuje

      Usuń
  20. Jaki słodziak :) Z takim grzecznym maluszkiem to można chadzać na spotkanka :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie wiedziałam, że w Białymstoku są spotkania robótkowe, dobrze wiedzieć :) Można do Was dołączyć? Mam nadzieję, że uda się wygospodarować chwilę, o ile Mała mi się nie rozchoruje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są i to już od kilku lat :). Oczywiście, że możesz dołączyć w dogodnej chwili, spotkania są otwarte i odbywają się co miesiąc. Zaczynają się o godz. 14 i trwają mniej więcej do 19 i w tym czasie można dołączyć. Najbliższe 13 lutego, jeśli się zdecydujesz, to adres i inne szczegóły mogę podać na maila.

      Usuń
    2. To poproszę o szczegóły. Mój mail: agnieszka.jakubicz@gmail.com Pozdrawiam

      Usuń
  22. WSPANIAŁY słodziaczek niech rośnie zdrowo,mama mega zdolna :)

    OdpowiedzUsuń
  23. A widzę, że Matiego przybyło! Fafulki na łapkach rosną cudownie :)I ten bezcenny bezzębny uśmiech! :)
    Najwspanialsze takie robótkowe prezenty :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bąbel wiedział, że mamie przyda się naładowanie akumulatorów :)

    OdpowiedzUsuń
  25. No to teraz masz towarzystwo na swoje robótkowe spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Widać, że synek dobrze rośnie, taki pulchniutki na policzkach się zrobił. Przesłodki jest :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Super prezenty dla super słodziaka :).

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale słodziak z tego Twojego syna, oj będzie łamał serducha ;) ja też dostałam masę prezencików dla Zuzi na spotkaniu robótkowym w Poznaniu, też niesamowicie grzeczna, aż byłam zdziwiona że sobie smacznie spała 3 godziny :3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo :-)