Strony

30 grudnia 2016

Podsumowanie roku 2016

W mijającym roku nie działo się u mnie zbyt wiele robótkowo. Jednak i tak się cieszę, że udało mi się wrócić do haftowania i blogowania. 
Mój dorobek to:
- dokończony Kot Kaligraf,
- poprawiony wzór i oprawiona Kluczniczka,
- 2 skończone hafty (drzewko i maszyna), ale nie wykończone zgodnie z zamiarami :),
- rozpoczęta ikona i hafcik na medalion,
- nowy komplet Lichomanek.
Szału nie ma, wiem, ale co zrobić :).
Co do planów na Nowy Rok, to moja  długofalowa lista z 2014 r. jest cięgle aktualna i konsekwentnie będę jakieś pozycje z niej odhaczała.

22 grudnia 2016

Our Lady Of Vladmir (3) postępy

Moje malutkie postępy przy ikonie :). 
Bardzo przyjemnie się haftuje na razie. Straszna sieczka, ale przy dziecku łatwiej mi się pracuje pojedynczymi kolorami, zwłaszcza igłę łatwiej upilnować. 
Próbowałam już też kawałeczek złotem i jest dobrze, choć szybko się przeciera na gęstości 20 ct. Postanowiłam jednak zostawić mulinę metalizowaną na później a jest jej w tym hafcie sporo. 
Co do czytelności schematu, to nie jest tak źle jak myślałam. Mimo podobnych symboli, co wymaga wzmożonej czujności, jakoś idzie.
Pewnie nie napiszę nic już przed świętami, więc życzę wam cudownego świątecznego czasu, wymarzonych prezentów i może trochę śniegu :).
A to mój wesoły maluszek :)))


15 grudnia 2016

Kolorowy Belfast - aktualizacja


Na waszych blogach przygotowania świąteczne w pełni, a ja mam dla was czysto techniczny post :). 
O kolorach lnu Belfastu pisałam pod koniec 2013 r. tu: KLIK, kiedy oferta w Hobby Studio wyszła już znacznie poza podstawowe odcienie. Jednak przez te 3 lata jeszcze się powiększyła i obecnie można dostać ten świetny hafciarski len w 27 kolorach+specjalne (Vintage, ze złotą nitką).
Tak więc, są to te kolory, które posiadam a nie pokazywałam ich do tej pory w zestawieniu z muliną DMC.
Jest tu kilka ślicznych ciemniejszych kolorów i całkiem sporo jasnych uniwersalnych odcieni, w różnych tonacjach.
Zdecydowanie mój ulubieniec to 778 stalowoszary. Przepiękny, średnio ciemny, na pograniczu szarości i niebieskości, przydymiony. Powstał na nim Kot kaligraf.


Liliowy 5045, to śliczna ciemniejsza, bardziej wyrazista propozycja. Nie jest łatwo coś do niego dobrać, ale już coś mi po głowie chodzi.
Kolor 3021 (nazwa polska - nugatowy) jest podobny do marmurowego 7033, z tym że nugatowy jest ciut ciemniejszy i ma bardziej nutę fioletu. Dlatego mulinki są dwie, bo idealny kolor to coś pośredniego między  453 a 452. Powstała na nim La Clef.

Perłowy 2055 jest jasny i nie ma dobrego odpowiednika w mulinie. Jednak ma zdecydowanie delikatny pastelowy odcień liliowy w sobie, więc mulinka DMC 3743, pokaże jaka jest to tonacja.


Stary róż to także ciemniejsza propozycja kolorystyczna, przyznam, że mnie zauroczyła. Tak właściwie, to nie ma dobrego odpowiednika w mulinie, 152 DMC jest bardziej żywa.

Dodałam też dwa kolory, które na razie są dostępne tylko za granicą, ale są śliczne i warte uwagi.
Jak kupowałam kolor 7011 nazywał się Pearl Grey, a później pojawił się opis jako Silver Moon.
  i kolor 309, bardzo fajny, powstał na nim mój lisek z elfinką.
W bieżącym roku doszły też do oferty HB następujące kolory: czarny (720), jasnobrązowy (2095), ciemnobrązowy (838), oliwkowy (6065), zieleń liści (6016). Żadnego nie widziałam na żywo, więc nic o nich więcej nie powiem.

Trochę zestawień kolorystycznych:






24 listopada 2016

Do czego służy tamborek?

Uwielbiam oprawione w tamborki koronki:


Można je jednak wykorzystać w zupełnie inny, często zaskakujący sposób :)
Garść inspiracji:
 













 

Wszystkie zdjęcia pochodzą z zasobów internetu

22 listopada 2016

Our Lady Of Vladmir (2) pierwsze krzyżyki

Zaczęłam jakieś dwa tygodnie temu i staram się poświęcać mu jak najwięcej czasu. Na razie haftuje się całkiem przyjemnie. Ikona powstaje na Aidzie 20 ct.
Właściwie specjalnie do tego projektu zrobiłam swoje pierwsze zakupy na aliexpress. Wydałam całe 1,74 zł za 10 szt. nawlekaczy a czekałam miesiąc. Przydadzą mi się przy hafcie muliną metalizowaną, bo do tej pory nawlekanie nitki było niezłym wyzwaniem. Takie zwykłe ustrojstwa z drucikiem miały u mnie bardzo krótki żywot.
Na zdjęciach jest mój ulubiony album poświęcony ikonografii MB. Jest to pierwsze wydanie a były już trzy, każdy z inną okładką. Dużo kolorowych zdjęć, opisów i historii poszczególnych wizerunków. Polecam każdemu pasjonatowi ikonografii.
Można ją kupić TU

21 listopada 2016

La Clef (10) oprawa


Po zimie nie został nawet ślad, za oknem mam teraz wręcz "wiosenny" widok. Wybrałam się więc z moją La Clef na spacer w poszukiwaniu fajnych plenerów. 
Wczoraj wieczorem udało mi się dokończyć oprawę, więc zrobiłam jeszcze parę zdjęć do posta o przygotowaniach do oprawy. Jeśli to kogoś interesuje to tu klik