Zamówienie złożyłam w ramach kampanii na Kickstarter, czyli byłam jakby jednym z wielu sponsorów tej pozycji. Dołączyłam i tak z opóźnieniem, bo w maju 2017 r., a generalnie kampania miała trwać do końca 2016 r. Jednak JB Monge miał sporo kłopotów z drukarnią i finansowych, więc cały proces przeciągnął się do 2019 r.
Paczka przyszła ostatecznie z Francji pod koniec sierpnia 2019 r., bo łatwiej autorowi było wysłać z Europy (w ramach spotkań autorskich) niż z Kanady, dlatego pewnie byłam jedną z ostatnich osób, która książkę dostała.
Ostatecznie, sama cena książki była mniej więcej taka jak koszty przesyłki :). Wyszło sporo, ale chciałam ją mieć (razem ponad 400 zł).
Album był też dostępny przez jakiś czas na etsy z tym, że nie miał złoconych brzegów stron.
Jest to wydanie w wersji angielskiej (wcześniej było po francusku) i w stosunku do poprzedniego doszło 40 stron (łącznie jest 140). Wydana została w dwóch wersjach okładki. Miałam nadzieję, że dostanę tą z Tytanią, ale tak się nie stało :)
Wcale się nie dziwię, że chciałaś ją mieć... szkoda, że nie wiedziałam o tej akcji...
OdpowiedzUsuńCudowna jest!
Och, marzyłam o tym albumie, ale nie widziałam, że można zamówić! Myślisz, że da się go jeszcze gdzieś kupić?
OdpowiedzUsuńJeśli już, to obserwuj sklep Monga na etsy. Wydaje mi się, że całkiem niedawno była jeszcze dostępna. Można też kupić ją w wersji elektronicznej. Wydawcą jest sam Monge, więc raczej nigdzie indziej jej nie znajdziesz.
UsuńPiękna sprawa:)Śliczny album. Wesołych Świąt:)
OdpowiedzUsuńPiękny album :)
OdpowiedzUsuńZnam Kickstartera, mój mąż "kupuje" tam gry planszowe, a w grudniu 2019 wydał w ten sposób swoją grę planszową
Dla mnie ta forma była całkowitą nowością :). Nie do końca miałam świadomość, że może to potrwać tak długo.
UsuńZazdroszczę autorowi wyobraźni, Tobie albumu.
OdpowiedzUsuńZ okazji Wielkanocy niech życzenia nabiorą mocy
OdpowiedzUsuńW sercu pogody, a w dyngusa dużo wody!
Miłość i pokój niech goszczą u Was dnia każdego
Niech każdy dzień przyniesie coś pięknego.
I chroni Was od złego
życzy Lady Savage
Wspaniały album! Nie miałam pojęcia, że takie cuda można mieć😉 i wcale mnie nie dziwi, że chciałaś być posiadaczką takiego cuda! Gratuluję i zazdroszczę😘 pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWarto było! Mega fantastyczne! :)
OdpowiedzUsuń