Nim zabrałam się za haftowanie "Victorii", przeprowadziłam najpierw dla pewności mały rekonesans, czy znajdę u nas jakieś elementy ozdobne, które będę mogła wykorzystać na biżuterię Victorii. Nie było lekko, ale wynalazłam wszystko czego potrzebowałam w "Passion Room".
Podstawowym kryterium było to, że te elementy nie mogły być ciężkie i oczywiście powinny pasować wielkością do samego haftu. Z wydruku wzoru (gdzie była wstawiona biżuteria) obliczyłam jakiej wielkości powinny mniej więcej być.
Wybrałam kolczyki i z kilku wariantów wisior w kolorze antycznego brązu i dodatkowo fioletowe diamenciki. Może miedziane wyglądałyby lepiej, ale cóż zgodnie z przysłowiem "to się lubi, co się ma".
Wybrałam kolczyki i z kilku wariantów wisior w kolorze antycznego brązu i dodatkowo fioletowe diamenciki. Może miedziane wyglądałyby lepiej, ale cóż zgodnie z przysłowiem "to się lubi, co się ma".
Przy okazji kupiłam też parę zawieszek i na próbę bazy pod ewentualny haft. Jak się te drobiazgi ogląda na żywo ma się lepsze wyczucie wielkości niż w komputerze. Wybierałam te elementy z myślą już o konkretnych haftach :). Kolejne zakupy będą już pewnie znacznie większe, bo jak pomacałam i jeszcze poprzeglądałam stronę, to znalazłam sobie jeszcze trochę innych fajnych drobiazgów.
Za parę dni wraz z "Passion Room" będę miała dla was fajną niespodziankę, więc zaglądajcie do mnie :).
Za parę dni wraz z "Passion Room" będę miała dla was fajną niespodziankę, więc zaglądajcie do mnie :).
Co do koralików, to myślałam, że to będzie łatwa sprawa. Może i nie było znowu tak z tym źle, ale lekko też nie było wybrać. Całe szczęście, że prawie pod domem mam stacjonarny sklep Jolinki i w sobotę (żeby było światło dzienne), wzięłam haft pod pazuchę i poczłapałam do niej. Wyszłam nie do końca przekonana o słuszności dokonanego wyboru, wiem już jednak, że był dobry :).
Zdecydowałam się na okrągłe koraliki TOHO. Wydawało mi się, że najlepsze będą Round 15/0 (1,5 śr.), były jednak zdecydowanie za małe, za to idealne okazały się Round 11/0 (2,2 śr.). Wybór kolorów jest spory wśród fioletów i niebieskości, każdy więc może wybrać coś indywidualnie, na co pozwala różnorodna kolorystyka haftu. Przy okazji kupiłam też igłę do koralików REGAL No.12 i klej do biżuterii Hasulith.
Znalazłam w sieci dwie realizacje tego haftu, gdzie dziewczyny same dobierały koraliki. Oba są całkiem inne od zalecanych w oryginale, ale wyglądają fajnie. Ja też poszłam troszkę inną koralikową drogą.
Zresztą zalecane są nas niedostępne, więc i tak samemu trzeba było coś wykombinować.
Koraliki przyszyłam półkrzyżykami, jedną nitką muliny DMC 3042, nią też przyszyłam biżuterię.
Skończyłam Victorię już w środę :), przetrzymam was jednak jeszcze chwilkę.
Skończyłam Victorię już w środę :), przetrzymam was jednak jeszcze chwilkę.
ja bym jeszcze poprosiła o jedno zdjęcia całości:) musi wyglądać niesamowicie taka ozdobiona! czemu nas tak przetrzymujesz?:))))
OdpowiedzUsuńNiby takie drobiazgi a tyle zachodu..poczekam na ostateczna odslone.)
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze ,że podzieliłas się informacjami zwiazanymi z wykończeniem haftu Viktorii, ona tez jest na mojej liście i kiedy przegladałam wzór zastanawiałąm sie skąd wziąć biżuterię i wtedy był to powód dlaczego zrezygnowałam z haftu.
OdpowiedzUsuńPieknnnnnnnnnne drobiazgi i bizuteria , pozdrawiam.
Piękne drobiazgi, już wyobrażam sobie efekt końcowy!
OdpowiedzUsuńZ tych fragmentów, które widać, obrazek będzie niesamowity :)
OdpowiedzUsuńTo czekam w takim razie na całkowitą odsłonę bo widzę piękne ornamenty biżutkowe ;)
OdpowiedzUsuńSklepowi zrobiłaś świetną reklamę, ale już tam zajrzałam i widzę że jest faktycznie bardzo ciekawa oferta :) Victoria wygląda rewelacyjnie, biżuteria niezwykle starannie wybrana, czekam z niecierpliwością na efekt końcowy!
OdpowiedzUsuńOj już mi się ogromnie podoba. Czekam zatem na efekt końcowy - z pewnością będzie powalający.
OdpowiedzUsuńTe fragmenty już bardzo dużo mówią o pięknie całości! Nie mogę się doczekać na prezentację całego dzieła.
OdpowiedzUsuńAleż tajemnicza jesteś :) Parę fragmentów a już jestem zauroczona pomysłowością i wykonaniem co będzie przy całości. Jeszcze ten link - i jak ja mam nie robić zakupów.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Zupełnie zgadzam się z powyższymi opiniami. Victoria w Twoim wykonaniu będzie rewelacyjna, a biżuterię dobrałaś jej wspaniale. Już nie mogę się doczekać finału. :) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńOkrutna jesteś , pokazać mi to dzieło i to zaraz ........Albo wiesz co - nie, nie pokazuj , po co mamy sie stresować , już po tych próbkach widać , że dbałość o szczegóły jest posunięta , aż do granic artyzmu .A tak napoważnie to robię sobie kawkę i zasiadam w pierwszym rzędzie , żeby mieć dobre miejsce do oglądania i czekam :)
OdpowiedzUsuńJuż jest niesamowita , ale ty zdolna babka jesteś i jaka pomysłowa ..
OdpowiedzUsuńa co dopiero jak oprawiasz t a piekność
Haft sam w sobie jest piękny ale po tym co pokazałaś na tych kilku zdjęciach i ja nie mogę doczekać się środy :)
OdpowiedzUsuńO Matko, nieczuła jesteś.... kurcze teraz będę co godzinę zaglądać.....
OdpowiedzUsuńno nie doczekam sie :) pokaż jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuń