To jedyny haft, który zaprząta mój czas obecnie, dlatego trochę go przybyło do ostatniej niedzieli. Haftuje się całkiem nieźle i nie wydaje mi się zbyt skomplikowany.
Cały czas głowę zaprzątają mi koraliki, które teraz wróciły ze wzmożoną siłą, odkąd te z oryginału zobaczyłam na zdjęciu u Aliny. Mam już jakąś malutką wizję zmiany 3 kolorów, bo te wskazane czerwono-pomarańczowe całkowicie są dla mnie nie do przyjęcia. Wstrzymam się z ostatecznym wyborem do zakończenia etapu haftowania.
Cały czas głowę zaprzątają mi koraliki, które teraz wróciły ze wzmożoną siłą, odkąd te z oryginału zobaczyłam na zdjęciu u Aliny. Mam już jakąś malutką wizję zmiany 3 kolorów, bo te wskazane czerwono-pomarańczowe całkowicie są dla mnie nie do przyjęcia. Wstrzymam się z ostatecznym wyborem do zakończenia etapu haftowania.
Rzeczywiście lecisz! Śledzę tez to co u Aliny, ale się ,,umówiłyście" :-)))
OdpowiedzUsuńTak jakoś wyszło :))). Prawie się uzupełniamy, bo jestem w trakcie tego fragmentu co został jeszcze Alinie.
Usuńjeszcze mnie brakuje;)))) haft na moje liście na wczoraj! tylko ciągle czasu brak, śliczne kolory, z haftem bym sobie może jeszcze poradziła, ale te koraliki to poczekam na Was, gdzie one i jak i jakie kolory:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobrze, że się zgubo odezwałaś :)
UsuńNa twoim miejscu też bym poczekała na koraliki a haft jest wręcz łatwy, nie to co np. elf na Ziorodku, tam to jest masakra lekka :)
Ojeju! Chaga nie strasz tym zimorodkiem, bo ja już spory kawał mam ptaszyska, masakry nie było do tej pory, tylko pękam jak ja te skrzydełka wyszyję :-)))
UsuńAga! Przywołuję Cię do porządku! My z Elą bidulki początkujące prawie, nie to co Ty Hafciarska nasza MAMO... Ty w nas iskrę, ogień powinnaś pompować! :)))) Nie strasz! :)
UsuńElu...skrzydełka nie będą takie złe ;p Tak sobie to tłumaczę :) Hihi
P.S. wracając do tematu- Pannica niebieska prezentuje się już zacnie!
No jasne, skrzydła i konar łatwizna hi, hi, hi.
UsuńOsz Ty!!!:-)
UsuńPlama ale za to w jakich ładnych odcieniach :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kolorki. Jestem bardzo ciekawa kolejnych postepow! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMasz to czego mi brakuje :)
OdpowiedzUsuńChaga, idziesz jak burza! Będę podglądać dalsze postępy :)) ciekawią mnie te koraliki, które wybierzesz.
OdpowiedzUsuńPlama ale jaka ładna:)
OdpowiedzUsuńStrasznie podobają mi się te kolory ;o)
OdpowiedzUsuńKolorystyka cudowna, nie mogę doczekać się końca :)
OdpowiedzUsuńWspaniała niebieskawa plama.... U koleżanki też podglądam postępy, wspaniale Wam idzie !!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe tempo! Jestem ciekawa jakie kolory koralików wybierzesz:)
OdpowiedzUsuńTak sobie zaglądam raz tu raz do Aliny. Haft taki to sama przyjemność. Może kiedyś też się zabiorę za tą serię.
OdpowiedzUsuńO jeju lecisz jak burza :D pięknie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńJuż widać, że to włosy! :)
OdpowiedzUsuńMiłego haftowania!!!
Tens unes mans maravelloses! Els teus brodats de les fades em ténen enamorada! De quin dissenyador són?
OdpowiedzUsuńFelicitats pel blog.
No już niedługo bedzie widac koniec !
OdpowiedzUsuńo lecisz jak szalona :)
OdpowiedzUsuńdzięki Twoim przypominankom wróciłam do Marzenia mojego i żółwim tempie idę do przodu :)
Piękne kolory :) Śmigasz igiełką :))
OdpowiedzUsuńNiby plama, ale już coś się z niej wyłania pięknego!
OdpowiedzUsuńAle tempo,tylko tak dalej.
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
Wydaje mi się że chyba włosy w tym hafcie są najgorsze..monotonne. Ale są już za Tobą więc teraz już z górki;))
OdpowiedzUsuńPiękne, atramentowa plama... :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolorki. Widać że początek roku zapoczątkował duży obrazek :)
OdpowiedzUsuńHaft z serii "muszę go mieć" i może kiedyś będę miała na tyle odwagi że po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPS. Wpadnij do mnie bo kwadraciki wstawiłam. Ocenisz czy mogą być :)
kolejne arcydzieło się szykuję :))
OdpowiedzUsuń