Nie mam totalnie weny a upały tym bardziej nie zachęcają do jakiejkolwiek aktywności. Jedynie fajne jest to, że to sezon na arbuzy, pochłaniam ogromne ilości.
Widziałyście nowy kobiecy wzór z Nimue? Fajny, połączenie z koralikami, więc wciągnęłam go na listę do zrobienia (kiedyś, jak będzie bardziej dostępny).
Lis jest przepiękny, więc niecierpliwie czekam aż temperatura spadnie i powrócisz do tamborka :) Nowy wzór Niumue akurat nie jest w moim stylu, ale pewnie jak go kiedyś wyhaftujesz będę się zachwycać !
OdpowiedzUsuńśliczności :)
OdpowiedzUsuńCudowny lis ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na podziwianie dalszych postępów ;)
Потрясающая лиса!
OdpowiedzUsuńW tej chwili u mnie +34 a temperatura odczuwana +37 Na kolanach mam malutki hafcik lawendowy a na biurku dwulitrowy dzbanek z ożywczym napojem :)
OdpowiedzUsuńLisek doczeka się dnia triumfalnego. Jak się troszkę ochłodzi, puścisz swoją turboigiełkę w ruch :)
Nowy wzorek fajny!
A ja liska śledzę od początku, tak mi się podoba ten pyszczek! :-) a upały jeszcze do wtorku... i podobnie, zapału do tworzenia niewiele...
OdpowiedzUsuńŚliczny lisek! My też pochłaniamy kilogramy arbuzów, takie z lodówki najlepsze :)
OdpowiedzUsuńMałymi krokami do przodu :) wzór Nimue jest zjawiskowy
OdpowiedzUsuńLisie oczy już chytrze patrzą no i pewnie my zobaczymy go w całości niedługo. A u mnie mega niemoc twórcza ;-)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, że w ogóle cokolwiek robisz. Trzeba poczekać na hafciarskiego kopa, wtedy pójdzie piorunem :) Ale i tak ten lisek jest już przepiękny.
OdpowiedzUsuńAle ładna ruda mordka się wyłoniła!
OdpowiedzUsuńŚliczny lisek. :-)
OdpowiedzUsuńWidze Cie w najnowszym WOCSie:) A myslalam, ze nie czytujesz takich czasopism:P Gratuluje, mam nadzieje, ze nagroda trafi do Ciebie, a nie zaginie jak jedna z moich z WOCSa.
OdpowiedzUsuńA mnie sie wydaje , ze duzo przybylo.Cudny jest ,tylko do przodu:)
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
Piekny wzór!!!
OdpowiedzUsuńA lis nie zając, nie ucieknie :)
A w kwestii upałów to ja na nic kompletnie nie mam ochoty.
Powolutku i do celu, również w te upały nie mam w ogóle weny do pracy
OdpowiedzUsuńNiedawno oglądałam co tam nowego na NImue.fr, ale jakoś nic do tej pory nowego mnie nie zauroczyło. A koralików póki co się boję :)
OdpowiedzUsuńLiska za to całkiem sporo przybyło! Tak to jest, że wakacje mało robótkom sprzyjają :) Uściski ogromne!