Plusy:
- łatwość zakupów i dostępna w większości przypadków darmowa dostawa do Polski,
- nie trzeba mieć specjalnego konta i wystarczy zwykłe bankowe do dokonania płatności. Odbywa się to tak jakbyśmy płacili w zwykłym sklepie internetowym,
- ogromny wybór i w pewnym stopniu korzystnie cenowo (zależy co),
- komentarze i oceny kupujących często ze zdjęciami, co w większym stopniu oddaje jak coś wygląda niż zdjęcia z opisu (warto to sprawdzać),
- raczej dobra jakość,
- ten sam produkt u różnych sprzedawców w bardzo różnych cenach, trzeba szukać najkorzystniejszej (plus i minus za razem).
Minusy:
- przy darmowej dostawie długi czas oczekiwania (nawet 2 miesiące). W praktyce większość rzeczy dotarła do mnie w ciągu 3 tygodni,
- zdjęcia danego produktu, takie same u większości sprzedawców (co może okazać się mylne),
- procedura zwrotu chyba dość skomplikowana na taką odległość, ale możliwa (nie skorzystałam). Z tego względu moje zakupy dotyczyły tylko niedrogich drobiazgów.
- słabo zabezpieczone przesyłki, zwykła folia lub koperta bąbelkowa. Jednak nic mi się nie uszkodziło i może faktycznie te rzeczy nie wymagały lepszych :).
Co zamówiłam związanego z robótkami? Nic wielkiego, ale dzięki tym transakcjom wiem już jak się tam poruszać. Nie miałam też zbyt dużych potrzeb w tym momencie:
- oczywiście nożyczki :)
a) hafciarskie vintage 11 cm – 13 zł - śliczne, do wyboru w czterech wersjach kolorystycznych, chętnie przygarnęłabym wszystkie. Czekałam na nie najdłużej, ciut ponad 2 miesiące.
b) nożyczki Wieża Eiffla 14 cm – 11 zł - takie bardziej do wszystkiego, polecam dla mam z małymi dziećmi (czubek jest zaokrąglony). Zamawiałam wersję kolorystyczną kolorową, dostałam jak na zdjęciu (farbka niby złota, bardziej brązowa). Trochę korespondowałam ze sprzedawcą i jeśli dobrze zrozumiałam to skłaniał się do zwrotu, ale dałam sobie spokój przy takiej kwocie. Zrezygnowałam z oceny transakcji i wchodzenia w spór. Zamówiłam u innego znowu te kolorowe, ale jak przyszły to je odsprzedałam i nie mam zdjęcia. Oceniłam, że trochę przesadziłam z tymi nożyczkami.
- nawlekacze o których już pisałam w kilku postach – 1,74 zł za 10 szt. – uwielbiam i polecam zwłaszcza do pracy z nićmi metalizowanymi. W Polsce dostępne w cenie około 8 zł za sztukę.
- plastikowe klipsy – 5 zł za 20 szt. – bardzo fajne. Do tej pory używałam metalowych do podpinania tkaniny w trakcie haftowania, zszywania jakiś małych prac i nie były tak poręczne. Znalazłam pakowane po 20 sztuk (dla mnie wystarczy), ale większość ofert jest w paczkach po 50, 100 szt.
- i całkiem nierobótkowy zakup, chyba że w kontekście płatności :) – skórzane portfeliki. Nie do końca czułam wielkość, dlatego taki wybór. Fajne i tanie, choć w żółtym niewykończone skórzane brzegi trochę niefajne. W czarnym nie ma tego problemu, ładnie jest wykończony. Miękka skórka i w środku podszewka. Cenowo bardzo korzystnie, bo żółty 8 zł a czarny 12 zł. Dostępna gama kolorystyczna całkiem spora. Jak lubicie czasem wrzucić w kieszeń, to poręczne.
Generalnie fajna sprawa i na pewno będę szukać, porównywać i ewentualnie zamawiać. Tak poglądowo podałam linki z których korzystałam, dlatego niektóre mogą być już nieaktywne.
Wiem, że też korzystacie,
więc jak macie jakieś podpowiedzi na coś fajnego, to się podzielcie.
Fajne zakupy zrobiłaś Aga. Ja w grudniu ubiegłego roku, po raz pierwszy robiłam zakupy na Ali i moje zaskoczenie było, że już po 3 tygodniach zaczęły przychodzić towary. Póki co kupowałam głównie rzeczy do scrapbookingu (wykrojniki i stemple) i jestem zadowolona i z ceny jak i z jakości towaru. Na pewno nie będą to moje ostatnie zakupy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
P.S. A te klipsy są ciekawe - i chyba się na nie skuszę:)
Kilka tygodni temu weszlam na ta strone i mam kilka rzeczy na oku, takze bardzo mi twoj wpis pomogl w decyzji, zawsze warto uslyszec opinie kogos, kto juz zamawial. Musze koniecznie zamowic te nawlekacze, chociaz moze juz nie zdaza dojsc przed ukonczeniem tego haftu, ktory teraz robie. Wiesz patrzalam na hafty takie juz nadrukowane na kanwie, czy masz z tym jakies doswiadczenie? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZamów nawlekacze i tak się przydadzą. Nie przepadam za kanwami z nadrukiem i nie przyglądałam się im na ali. Widziałam za to na żywo jak byłam w Chinach różne zestawy do haftu xxx i koralikami. Nic nie kupiłam, wyglądały jak dla mnie kiepsko.
UsuńNo wlasnie tak myslalam, ze taka typowa chinszczyzna:) Dzieki i pozdrawiam:)
UsuńŚwietny post :) Skusiłam się na nawlekacze :) Mam te same nożyczki vintage 11 cm, moje dość szybko się stępiły i wymagają już ostrzenia. Ceny na Alieexpres są bardzo atrakcyjne, więc i tak warto robić tam zakupy :)
OdpowiedzUsuńKiedyś też zamawiałam na ali i na niektóre produkty czekałam 3 miesiące. produkty do haftu mogę polecić, natomiast ubrań mimo niskiej ceny nie kupowałabym tam.. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRozglądałam się na razie za robótkowymi drobiazgami a ubrania wolę jednak kupować osobiście :)
UsuńMuszę tam zajrzeć, fajnie że podzieliłaś się swoją opinią :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam jakiś czas temu szydełka bambusowe. Komplet 10 szt. różnej grubości kosztował mnie ok. 7 zł, w Polsce 40 zł. Różnica w cenie zachęca, tym bardziej, że za przesyłkę nic nie płacimy. Na pewno się skuszę na nożyczki, pozdrawiam serdecznie i dzięki za tak przydatny post.
OdpowiedzUsuńDzięki, że się podzieliłaś informacją. Świetne zakupy, spróbuję zakupić nawlekacze bo są kapitalne, no i poszperam koniecznie w nożyczkach. Jeszcze raz dzięki :)
OdpowiedzUsuńJa się czaję na zakupy na tym Aliexpres, ale jakoś nie mogę się przekonać :P
OdpowiedzUsuńKup na próbę jakiś niedrogi drobiazg :)
UsuńŚwietny wpis! Dużo się już naczytałam o zakupach na Aliexpress, może teraz w końcu się skuszę i coś zamówię :)
OdpowiedzUsuńDzięki za informacje!
OdpowiedzUsuńFajne przydasie sobie sprawiłaś :-)
Mąż namawia mnie od dłuższego czasu na zakupy na Aliexpress i chyba w końcu spróbuję...
Warto poszperać :)
UsuńCo do zwrotów, to z tego co widzę na wschodnich blogach jeśli kwota jest dość drobna, niewielka to sprzedawcy po prostu zwracają pieniądze i nie chcą zwrotu towaru. Oczywiscie do reklamacji dobrze jest wysłać fotki czy filmik dokumentujący wadę.
OdpowiedzUsuńTak i byłoby w moim przypadku, ale nożyczki są ok, choć nie w tym kolorze co trzeba :). Dlatego odpuściłam.
UsuńOd jakiegoś czasu kupuję na Ali i nie ukrywam, mimo długiego czasu oczekiwania, warto. ostatnio skusiłam się na igły do wyszywania - 100 sztuk za 20 zł - w Polsce za tę cenę mam 20 sztuk, co prawda DMC, ale ja różnicy nie widzę - tak samo mi się ścierają - czy z Chin czy te markowe...
OdpowiedzUsuńJa też zaryzykowałam i zakupiłam mulinę - ilość 50 szt. w tym 10 szt. igieł za kwotę 52 zł. Fakt czekałam ok 3 tygodni ale było warto. Podałam sprzedawcy listę z numeracją i myślałam iż wyśle mi losowo kolorystykę mulin, bardzo się zdziwiłam bo otrzymałam to co chciałam. Otrzymane muliny miały takie numeracje jakie chciałam. Także bardzo polecam do zakupu nici do haftu. Można śledzić przesyłkę bo jest taka opcja.
OdpowiedzUsuńTeraz czekam na zamówione pudełko - organizer do przechowywania mulinek za które zapłaciłam ok 10 zł i 100 szt. nici do haftu za 57 zł. W Polsce za takie pudełko zapłaciłabym ok 26 zł a za muliny 2,50 zł za szt. plus przesyłka.
Bardzo polecam zakupy na Ali.
Tylko uważajcie ;) ja kupiłam muliny od pana z olx i okazało się, że to akryl a nie jak pisali bawełna ;) Sprzedawcy ponoć wysyłali im to jako bawelnę.
OdpowiedzUsuńWiele razy zaglądałam na Twojego bloga i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie ujęte posty a zdjęcia fenomenalne :)
Ja dopiero początkująca w temacie prowadzenia bloga,
chodź pracami ręcznymi wszelkiego rodzaju zajmuję się od dziecka :)
Co do aliexpress, od dłuższego czasu zamawiam tam mnóstwo rzeczy,
zależy od produktu jedne sa lepsze drugie gorszej jakosci ale ogolem na plus, fajna roznorodnosc i dostepnosc produktow czesto w niewielkiej cenie :)
W wolnej chwili zapraszam do mnie :)
http://handmadewrotka.blogspot.com/
Gorąco pozdrawiam i czekam na Twoje nowe posty :)
Sporo już kupiłam na Ali i jestem bardzo zadowolona, mam nożyczki nr 11, bo też wpadły mi w oko i jeszcze 2 pary innych. Kupiłam dużo guziczków (drewnianych i plastikowych), druty skarpetkowe, etui na komórkę, trochę drobiazgów kuchennych itp. Wszystko dotarło tak mniej więcej po 3 tygodniach, więc ja zakupy w Azji polecam !
OdpowiedzUsuńFajne zakupy poczyniłaś. Bardzo zachęcające. Ja jeszcze na Ali nic nie kupowałam, ale moja siostra tak i była bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Też zastanawiam się nad kupieniem czegoś z ali, tylko nie wiem jak zrobić przelew. Twoje nożyczki są świetne i nawet nie wiedziałam o istnieniu takich klipsów, też muszę się w takie zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam w poście, wybierasz szybki przelew ze strony AE i przenosi cię do banku, płacisz w złotówkach. Tak jak w każdym polskim sklepie internetowym.
UsuńA ja się jeszcze nie skusiłam na ten sposób zakupów. Jakoś ciężko mi podjąć decyzję. Chociaż póki co, to na razie nie potrzebuję niczego.Ale! Jak coś będę potrzebować, to może faktycznie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńWspaniały post na temat zakupów na Aliexpress - przedstawiłaś plusy i minusy, które są bardzo ważne przy zakupach:). Ja już od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupów, co prawda wykrojników, ale chyba się skuszę:). Tworzysz piękne obrazy haftem malowane:) i nie tylko. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki za namiary nożyczek. Uwielbiam i już zakupiłam :)) Wcześniej już kupowałam na Ali ale nic z rzeczy do haftu. Potiwerdzam, że przesyłki słabo zabezpieczone ale jak do tej pory nic się nie uszkodziło. Ogólnie jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńjakos nie mialam okazji by zrobic tam zakupy, ale coraz wiecej znajomych cos wciaz tam kupuje i sa zadowoleni, wiec i ja bede musiala skozystac :). dzieki za twoj post.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Lubię Twoje zakupowe posty :) Nie kupowałam nigdy na tej stronie ,ale zawsze jest ten pierwszy raz . Dziękuję za namiary i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne nożyczki.
OdpowiedzUsuńFajne zakupy:) a nożyczki i klipsy to już wogóle super! Jeszcze nie robiłam zakupów na Ali, boję się, że przepadnę :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie nozyczkowe zakupy na Ali marzyły mi się... Dzięki za post, teraz na pewno skorzystam ;)
OdpowiedzUsuńKapitalne nożyczki:)
OdpowiedzUsuńJa od jakiegoś czasu też kupuję jakieś hafcikowe duperele na aliexpress, ale nie wpadłam na to, żeby poszukać nawlekaczy. Dzięki wielkie za link <3, już zamówione.
OdpowiedzUsuńNo więc tak, z Ali korzystam od jakiegoś czasu. Wprawdzie ubrań nie kupowałam, chociaż zastanawiałam się trochę nad ubrankami dziecięcymi. Na kilku forach internetowych czy insta matki pokazują kupowane tam ubrania i nie powiem- niektóre wyglądają zachęcająco- ot sieciówka. Póki co jednak potrzeb ubraniowych nie mam za wiele jeśli chodzi o dzieciaki :)
OdpowiedzUsuńNatomiast robótkowo- kupowałam zapięcia do moich gryzaków szydełkowych. W Polsce kulki i zwierzątka można dostać, ale zapinek nie. Kupiłam również taki małe piórniki za parę groszy, w których trzymam szydełka. Kupiłam też małe notesiki- w zasadzie za3-4 złote chyba, z myślą o zdjeciach. Bardzo zadowolona jestem z zakupu puszki (kocham puszki) z muminkami, bo ku mojemu zdziwieniu okazało się, że ma ona o góry taką wyjmowaną szufladkę. Rewelacja na moje muliny z wyszywanego obrazka. Na dole muliny a na półeczce u góry jakieś igły, nożyczki, czy aktualnie wyszywany kolor. Co mogłabym jeszcze polecić to kawałki tkanin. W Polsce za kawałeczek 30 x 30 cm materiał w kilku kolorach płaci się około 30 zł. Ja za 35 kawałków w różnych kolorach zapłaciłam około 40 złotych. Takie kawałki idealne na zawieszki czy inne robótkowe dzieła. w chwili obecnej czekam na bambusowe szydełka i magnesy literki na lodówkę.(Szydełka- 12 sztuk za 1,7 dolara) :)
Ta puszka z muminkami brzmi intrygująco :)
Usuń