Tak właściwie dla porządku i pamięci własnej, bo ostatecznie na konkurs DMC nic nie wysłałam i się nie wybrałam :). Czego teraz żałuję, bo uczestnicy dostali super torbę :))) No może nie tylko dlatego, bo mimo jakiś kontrowersji wystawa jest świętem haftu i wydarzeniem towarzyskim :) na które warto się wybrać. Może na następną galę za 3 lata uda mi się dotrzeć.
W dniu 12 października 2018 r. odbyła się gala VII edycji
konkursu Inspirujemy Kolorem organizowanym przez P.H. "SK"
przedstawiciela marki DMC na Polskę oraz Centralne Muzeum Włókiennictwa w
Łodzi. Do konkursu zostało dopuszczonych 216 prac 130 autorów z całej Polski (nie znalazłam oficjalnej informacji ile prac przysłano, co zawsze mnie ciekawi).
Tym razem DMC na swojej stronie FB umieściło nagrodzone i wyróżnione prace, więc nie będę się powtarzać i tylko pożyczę zdjęcia główne :)
Krystyna Łazarz - Dziewczyna z Frascati
I miejsce w kategorii głównej
I miejsce w kategorii głównej
Genowefa Rzeźnik - Madonna z winogronem
II miejsce w kategorii głównej
II miejsce w kategorii głównej
Marta Sworst-Pęcak - Ofelia
III miejsce w kategorii głównej
Bożena Heliosz - Glamour
Nagroda w kategorii Debiut
Nagroda w kategorii Debiut
Jeśli ktoś był i zamieści relację u siebie, to dajcie znać :), choć będę i tak to śledzić.
Pierwsza relacja już u Carpediem.
Pierwsza relacja już u Carpediem.
Ja już byłam i zamierzam umieścić relację, jak tylko dostanę zgodę na publikację od CMW. Ogólnie wrażenia z wystawy są pozytywne i jak zawsze uważam, że warto obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się praca która wygrała. Ciekawa jestem też innych prac. Dzięki za informacje :-)
OdpowiedzUsuńMarta (III miejsce) to moja koleżanka:) Trzymałam za nią kciuki i się udało.
OdpowiedzUsuńTrzy lata temu też wysyłała swoją pracę, taką dziewczynę z warkoczami. Wtedy dostała wyróżnienie. Cieszę się razem z nią.
Wow hafty które przedstawiłaś robią mega wrażenie.
OdpowiedzUsuńWow hafty które przedstawiłaś robią mega wrażenie.
OdpowiedzUsuńA mnie najbardziej podoba się praca w kategorii Debiut.I wcale nie dlatego ,że kocham koty.
OdpowiedzUsuńTe koty też mi się bardzo podobają i jestem kociarą :)
UsuńTorbe mozesz sobie kupic, za jedyne 69 zeta. Nie wiem czy tego warta, bo dosyc mala, nieco ponad 30 cm i nikt nie pokazuje jak dlugie ma ucho/uszy? :(
OdpowiedzUsuńWidziałam na FB i za taką cenę raczej się nie skuszę. Jako gadżet dla uczestników wystawy to jest spoko.
UsuńByłam i widziałam.
OdpowiedzUsuńPrace są zasłużenie nagrodzone.Myślę, że spokojnie można było przyznać jeszcze ze dwie równorzędne nagrody.
Było kilka obrazków przeciętnych , ale tym bardziej widać było kunszt u nagrodzonych.
Niektóre dziewczyny na blogach pokazują swoję piękne prace i aż żal , że nie posłały ich na wystawę.Chciałabym, żeby nie chodziło tylko o nagrodę, ale rozpowszechnienie hafciarskiego hobby.
A oglądających trochę jest.
Nie chodzi o nagrody, moje hafty raczej nie mają na nie szans, bo to inna moja bajka :). Miałam coś wysłać i nawet pojechać. W ostatniej chwili zrezygnowałam, jednak mam bardzo daleko a dwójka maluchów nie pomaga :)Z samego wysłania zrezygnowałam, bo wiem jak są eksponowane prace i obawiałam się, że dodatkowe elementy na hafcie mogą to utrudnić.Za 3 lata muszę się zmobilizować :)
UsuńOjej ale cuda, nigdy w życiu nie dojdę do takiej perfekcji.
OdpowiedzUsuńZapraszam jeszcze do siebie, na krótką fotorelacje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttps://haftyagaty.blogspot.com/2018/11/wystawa-inspirujemy-kolorem-2018.html
Agnieszko - nominowałam Cię do zabawy :) http://hanulek.blogspot.com/2018/11/top-blog.html
OdpowiedzUsuńPiękne prace :) Mnie daleko do takiej doskonałości. W ogóle nie widać że są to hafty.
OdpowiedzUsuń