Dziś w trakcie spaceru udało mi się zrobić parę zdjęć nowego medalionu i to nawet w towarzystwie Marcinków. Myślałam, że już nie załapią się na zdjęcie, ale Aster świetnie się trzyma i jeszcze parę kwiatków było :).
Jako bazę użyłam medalionu drewnianego kupionego na aliexpress. Muszę powiedzieć, że są całkiem ładne i nie mają żadnych zadziorów, bo tego się obawiałam. Na pewno zamówię sobie jeszcze w ciemniejszym kolorze, bo są też taniutkie.
Jeszcze parę zdjęć w jesiennej odsłonie:
Medalion zgłaszam do wyzwania w Klubie twórczych mam:
Świetny wisior:))
OdpowiedzUsuńPiękny medalion! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny medalion i świetna fotorelacja. U mnie już astry przekwitły, zarówno niskie jak i wysokie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo oryginalny. Te bazy są niecodzienne. A z kwiatowym haftem świetnie współgrają.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe te bazy medalion superowy pozdrawi
OdpowiedzUsuńMedalion super się wkomponował. Między marcinkami praktycznie zaginął, wygląda jak prawdziwy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękny medalion.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny medalion i cudnie sie wkomponował nie tylko w Marcinki ale i inne jesienne klimaty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu KTM :)
Urocze maleństwo! Pięknie się prezentuje w otoczeniu jesiennych skarbów :)
OdpowiedzUsuńBędzie cudowną ozdobą niejednej stylizacji :) taka wisienka na torcie...
Dzięki za udział w zabawie w KTM
Piękny wisior i prezentacja. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuń