Wydanie 1979, okładka miękka, 108 stron (ilustracje i zdjęcia czarno-białe), format 16/24 cm.
Otrzymałam ją w ramach porządków w biblioteczce od cioteczki z "Kołderek".
Książka, można by tak powiedzieć „historyczna”. Autorka (trzeba pamiętać był rok 1979), podaje jak zrobić własnoręcznie wiele rzeczy potrzebnych do haftu (i nie tylko).
Trochę smaczków z książki:
W rozdziale I „Kanwa” już pierwsze zdanie mówi o tym jakie było kiedyś ciężkie życie hafciarki:
Co to jest kanwa? Ponieważ na rynku autentyczna kanwa pojawia się bardzo rzadko, dlatego też należy we własnym zakresie postarać się o taką tkaninę, która może ją zastąpić.
Dalej rodzaje kanw:
- Bardzo grube płótno (workowo – siennikowa lub zasłonowa).
- Tkanina firankowa, kolorowa.
- Krawieckie płótno I i II.
- Tkanina zasłonowa z nadrukiem wzoru.
Przygotowanie krawieckiego płótna: w celu przygotowania kanwy należy wyciągnąć nitki pionowo i poziomo w równych odstępach.
Przybory do haftowania na kanwie:
- Ramki. Do haftu na kanwie potrzebne są drewniane ramki. Doskonale nadają się gotowe ramy malarskie tzw. blejtramy.
Sposób wykonania: należy zbić gwoździkami 4 drewniane listwy grubości 2 cm i szerokości 4 cm (listwy muszą być dobrze wygładzone).
Rozdział II. Hafty na tamborku, ramkach i bez narzędzi pomocniczych.
Narzędzia:
- Tamborek. Na rynku krajowym trudno jest zdobyć tamborek, ale przecież można z powodzeniem zastąpić go domowym sitem do przesiewania mąki (w 2011 prawie niedostępnym) na które naciąga się tkaninę przy użyciu skórzanego paska.
Apropo sita, okazja do zakupu pojawi się pewnie na "Jarmarku na Jana" odbywającego się pod koniec czerwca w Białymstoku :). Przy okazji można też zakupić do ogródka kosę lub drewniane grabie.
Sposób wykonania: Wyciąć włosienna siatkę. Zamiast paska przytrzymującego tkaninę na obręczy wewnętrznej, można wykorzystać obramowanie zewnętrzne. Należy je delikatnie zdjąć i wzmocnić owijając dokładnie grubym kordonkiem lub bawełną.
Obramowanie, tzn. obręcz, jest w dużych sitach zbyt wysokie, tym samym niewygodne podczas haftowania, dlatego należy je przeciąć w połowie bardzo ostrym nożem lub cienką piłką do cięcia drewna (laubzegą).
W rozdziale opisanych jest też 19 podstawowych ściegów np:: przed igłą, fastrygowy, za igłą konturowy – zwarty, za igłą – przeplatany, obrąbkowy, okrętkowy, sznureczkowy, łańcuszkowy itd.
Rozdział III. Tkactwo
Oczywiście podany jest przepis na domowe zrobienie ramy.
Rozdział IV. Widełki
Rozdział V. Sposoby wykończania roboty.
W tym szydełkowe, mereżka, frędzle, chwościki i pompony, pętelki i koronki pasmanteryjne.
W poszczególnych rozdziałach znajdują się opisy modeli do wykonania, a na końcu książki 55 czarno-białych ilustracji gotowych prac.
Przeglądając ubawiłam się nieźle, raczej z niewielu rzeczy skorzystam, ale książka jako literatura historyczna - ciekawa i pouczająca.
Obiecuję, że nie będę narzkać na zaopatrzenie polskich pasmanterii :))) (nawet na ceny).
haftowanie na kanwie jest zmudne a co dopiero kanwe sobie przygotowac..oj nie latwe zycie mialy dawniej hafciarki..a jednak mialy cierpliwosc by to robic..ciekawy post..pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe, lubię takie perełki . Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPamietam jak koleżnka wyciągała nitki z płótna by zrobic kanwę ,ale wtedy mi sie to nie podobało. alicja ma racje , cięzkie było zycie hafciarki, za to lepszy był dostep do płócien i były w bardzo dobrym gatunku..
OdpowiedzUsuń