9 lipca 2012

ABC drewniane sztalugi do prezentacji haftów

Ściana to oczywiście świetne miejsce do prezentacji haftów, ale ciekawym i przy okazji dekoracyjnym elementem mogą być też drewniane sztalugi. Ich zdecydowaną zaletą jest możliwość przenoszenia w różne miejsca.
Mini sztalugi są rzeczywiście malutkie i służą do ekspozycji niedużych sztywnych form hafciarskich tego typu jak pinkeep, czy oprawionych małych obrazków.
Ze względu na swoją delikatną strukturę zdecydowanie są przeznaczone do haftów raczej lekkich wagowo.
Ich konstrukcja jest bardzo prosta i składa się z 3 elementów stałych pozbijanych ze sobą gwoździkami oraz jednego ruchomego. Właściwie widziałam dwie wersje jego zamocowania za pomocą drewnianego kołeczka i śruby motylkowej.
Jak na mini przystało ich wysokość zaczyna się już od ok. 10 cm.
Można je było kupić do tej pory raczej w sklepach dla plastyków, gdzie niestety zazwyczaj same koszty przesyłki przewyższały kilkakrotnie cenę samej sztalugi.
Od jakiegoś czasu w trzech rozmiarach są dostępne w Pasmanterii Haftix, gdzie przy okazji innych zakupów hafciarskich można je sobie nabyć.
Prezentowane na zdjęciach mniejsze są w dwóch rozmiarach:
a) wys. 16 cm, szer. 9 cm oraz wys. od podstawki 13 cm:
- cena 4,30 zł.
b) wys. 25 cm, szer. 13 cm oraz wys. od podstawki 20,5 cm:
- cena 4,50 zł.
Dla mnie śruba motylkowa nie jest zbyt dekoracyjna, więc jeśli haft jest mniejszy i jej nie zakrywa to niezbyt mi się to podoba.
Największa ma już masywniejsze elementy drewniane klejone ze sobą (gwoździki też są) i inny kształt. Jest solidnie zrobiona więc można na niej prezentować większe i cięższe oprawione hafty. Ma także szerszą podstawkę do stawiania obrazu z zabezpieczeniem przed zsunięciem. Jej wygląd i kształt bardzo mi się podoba, ale właśnie takie robione są już w większych gabarytach
c) wys. 38 cm, szer. 22 cm oraz wys. od podstawki 31 cm, szer. podstawki 3 cm.
- cena 12 zł.
Przy tej sztaludze obrazek nie musi zakrywać całego szkieletu, bo on i tak fajnie wygląda. Jedyną wadą jaką zauważyłam to niezbyt dobrze oszlifowany element podtrzymujący sztalugę. Miałam obawy, że drzazgi mogą mi się wbić w rękę. Może to akurat tylko w tym egzemplarzu, bo pozostałe elementy są gładziutkie.
Mała prezentacja:
Na sztalugach ustawiłam takiej samej wielkości oprawiony haft (wys.19 cm/szer.17 cm):
Na większej duży haft (wys. 34 cm/ szer. 27 cm).

 
i poglądowo różnej wielkości hafciki, które dostałam jako TUSalowe upominki:
- podkładka z sarenką (22cm/23 cm),
- kieszonka z aniołkiem (13,5 cm/12 cm),
- podkładka pod kubek (9,5 cm/9,5 cm)

Za możliwość przetestowania sztalug dziękuję Panu Grzegorzowi z pasmanterii Haftix.

10 komentarzy:

  1. Mam ich kilka i zamierzam sobie sprawić jeszcze,bardzo przydatne! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam żadnej sztalugi, chętnie sobie którąś sprawie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam jeszcze, ale przy okazji zakupów pasmanteryjnych pewnie sobie sprawię, bo świetnie można wyeksponować na nich prace.

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie bardzo pięknie hafty prezentują się na sztalugach- niby drobiazg a jak wiele zmienia. Dzięki za podpowiedź :) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. hm jeszcze nie posiadam takiej sztalugi, muszę o tym pomyśleć bo ślicznie się prezentuję hafciki
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny post - takie sztalugi były chyba do kupienia w ikea ale w moim mieście jej brak - więc każda informacja gdzie takie sztalugi mozna kupić jest dla mnie cenna.

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie sztalugi to fajny pomysł na ekspozycję.
    A nawet później. Nie zawsze nasze hafciki musza wisieć na ścianie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zajrzę do sklepiku Haftixa po najmniejsze, swego czasu kupowałam te najmniejsze sztalugi w sklepie dla plastyków,raz w empiku,ale teraz ich brak,przynajmniej w Katowicach i okolicy....
    Jak robimy większe zakupki przez internet a przy okazji dorzucimy ze dwie malutkie sztalugi to chociaż nie odczujemy tak mocno kosztów przesyłki, a jak wspomniałaś Chaga,że przy zamówieniu jednej sztuki to faktycznie-koszt wysyłki jest bardzo wysoki.....
    Skorzystam z podpowiedzi....dziękuję...
    artgalery5086-martuśka

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam malutką sztalugę ale bez "motylka" dostałam swego czasu w wymiance. Pewnie zakupię sobie i większe, tylko że trzeba będzie z rozmysłem dobierać do nich obrazki aby jednak zasłonić montowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto wie, może w ofercie znajdą się kiedyś takie z drewnianym elementem :), po tej pasmanterii wszystkiego można się spodziewać :), bo mi ta widoczna śruba też nie leży.

      Usuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

recent posts