SAL-owe kwadraciki – raport pocztowy

W ciągu tygodnia dotarły do mnie kwadraciki od ośmiu uczestniczek zabawy: Pakmy, Aishy, Axeli, Edyty, violki i stasi, alexandry, zalesinki.
Na chwilę obecną mam hafciki od 10 osób, łącznie jest ich teraz  26 sztuk. 

Pogoda uniemożliwiała mi zrobienie ładnych zdjęć w tygodniu (chmurno i deszczowo), więc musiały poczekać do soboty.
Wszystkie już dodałam do albumu SAL-u: <-klik-> 
W przesyłkach od Pakmy, Aishy, Axeli i Edytki poza kwadracikami znalazło się też coś dla mnie. Dziewczyny dziękuję wam bardzo za upominki :). 

Przypominam, że hafty muszą do mnie dotrzeć do piątku (20.07.12 r.) jeśli chcecie brać udział w podziale nagród.

Z powyższego raportu wynika, że powinnam otrzymać jeszcze przesyłki od 23 osób.  

Dla tych z was co mają mój adres donoszę, że nie uległ on zmianie.

Jeszcze prośba techniczna, nie kombinujcie tak przy pakowaniu hafcików. To naprawdę nie są jajka, tylko kawałek materiału. Uprane i uprasowane możecie składać na pół lub na 4 części, włożyć do koszulki lub innej torebki foliowej (zabezpieczenie), następnie do dopasowanej rozmiarowo koperty (zwykłej lub bąbelkowej). Mega duże są uciążliwe nie tylko dla listonosza, ale też dla mnie, bo muszę po nie biegać na pocztę.
Tak prezentują się hafciki dziewczyn: