Tak właściwie to sama nie wiem co mi wyszło. Miałam ochotę na jakiś drobiazg a od dawna myślałam o motywie laleczek kokeshi.Wykorzystałam oryginalne wzorki częściowo, koncentrując się tylko na główkach.
Inspiracją do powstania poduszeczki była taka zabawka peruwiańska.
W trakcie zmieniłam swoją koncepcję i jako uzupełnienie zamiast haftowanej kołderki powstała koronkowa z kieszonkami na nożyczki, czy coś innego z możliwością wbijania też oczywiście igieł. W ten sposób wyszło takie coś, chyba w stylu małego organizera.
Inspiracją do powstania poduszeczki była taka zabawka peruwiańska.
W trakcie zmieniłam swoją koncepcję i jako uzupełnienie zamiast haftowanej kołderki powstała koronkowa z kieszonkami na nożyczki, czy coś innego z możliwością wbijania też oczywiście igieł. W ten sposób wyszło takie coś, chyba w stylu małego organizera.
mulina Ariadna
filc wiskozowy 1 mm w arkuszu - niebieski,
koraliki TOHO 11/0 - metalik
niebieska koronka,
kawałek żółtego materiału,
kulka silikonowa do wypełnienia,
wielkość: 13,5cm/12 cm
wielkość: 13,5cm/12 cm
Zrobiłaś naprawdę prześliczny drobiazg - już same laleczki są rozkoszne, a co dopiero mówić o całości.:)
OdpowiedzUsuńUrocze laleczki,a przy tym pomysłowy organizer.
OdpowiedzUsuńŚliczny organizer:)
OdpowiedzUsuńNie tylko ładna ale i praktyczne, super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo fajna podusia :)
OdpowiedzUsuńPrzeurocze:) Jak przeczytałam tytuł posta, myślałam, że zaprezentujesz uszyte i wypchane kokeshi ;)
OdpowiedzUsuńooooo! ale urocze :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, ja pomyślałam na początku, że to poduszeczka na igły. Sama pracuję nad takim maleństwem, ale musze jeszcze popracować nad ściegiem krytym, bo jakoś mi nie idzie...:-)
OdpowiedzUsuńściegiem krytym?
UsuńChodzili mi o taki ścieg którym zamyka sie np. biscornu. Chyba tak sie ten ścieg nazywa:-)
UsuńA Twój drobiazg jest świetny bardzo lubię takie organizery.
Fachowo nazywa się go właśnie ściegiem biscornowym :) (Biscornu Method)
UsuńPodusia super, hafcik też :)
OdpowiedzUsuńSympatyczny gadżet:) Bardzo ładnie wyszło:)
OdpowiedzUsuńJakie piękne! Ile ty masz pomysłów na haftowane motywy. Ten wyjątkowo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNo cóż taki organizer może się okazać nad wyraz przydatny w życiu codziennym. Wszystkie te małe dupersznyciki mają tendencję do zapadania się pod ziemię. Taki organizer skutecznie by im to utrudnił :))) że nie wspomnę o walorach wizualnych wcale nie takich błahych w tym wypadku ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wykonana i praktyczna praca!Pozdrawiam mile!
OdpowiedzUsuńUrocza poduszeczka. Wspaniały pomysł z wykorzystaniem.
OdpowiedzUsuńŚwietny hafcik i świetne wykorzystany!!! Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowo ;)
OdpowiedzUsuńFajniutki organizer :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszło :-)
OdpowiedzUsuńJaki dopracowany ten drobiazg, śliczny organizer !
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Bardzo fajny organizer, ciekawy wzór. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńLaleczki są wspaniałe!!!! Przyda się taka poducha, i na nożyce i na szpileczki...supcio!!! Koroneczka dodaje temu delikatności.. ach...
OdpowiedzUsuńPomysłowy, praktyczny dorbiażdżek :) A motyw bardzo mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńWOW! Świetnie wyszło, mi się bardzo podoba :))
OdpowiedzUsuńNie dość, że ładne to jeszcze przydatne. Ile czasu zajęła Ci praca nad tą poduszeczką?
OdpowiedzUsuńNie wiem dokładnie, nie liczę czasu przy haftach :).
UsuńSamego haftu jest tu niewiele, więc pewnie nie zajął go zbyt dużo, z tym że leżał u mnie trochę. Samo wykończenie zajęło jeden wieczór.
świetny organizer!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te poduszeczki, pamiętam jeszcze te z Wielkanocy z króliczkami :))
OdpowiedzUsuńTo co lubię najbardziej - nie tylko praktyczny przedmiocik ale i do tego wielka ozdoba.
OdpowiedzUsuńNieziemskie !
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na Candy!
http://grandmothermartha.blogspot.com/2017/03/zapraszam-na-wiosenne-candy.html
Pozdrawiam ciepło!