Nie ma co, ta ciągła ciemnica za oknem nie sprzyja robieniu zdjęć i tym samym publikacjom na blogu. Niestety nie zawsze w weekend udaje mi się je też zrobić, więc może powinnam zapaść w sen zimowy i powrócić na bloga na wiosnę :)?
Nie wiem tylko jak to zrobić, bo trochę się dzieje i mam co publikować, choć wcale nie powstają nowe hafty.
Powoli realizuję wygraną z Siłowni twórczej. Dotarły do mnie właśnie śliczne różane mydełka będące prezentem od Violi i nadprogramowe z aniołkiem.
Złożyłam już zamówienie w zakresie realizacji bonu na zakupy i tu nie wysilałam się zbytnio, bo wybrałam mulinę DMC.
Na nagrodę niespodziankę od Sylwii spokojnie trochę poczekam, ale co tam, na pewno warto :))).
Mam też już u siebie pierwsze kwadraciki z zabawy "Bajkowe zwierzaki" od Elżusi,
która po raz kolejny przy tej okazji zrobiła mi mega niespodziankę :). Zostałam obdarowana frywolitkowym kołnierzykiem, którym zachwyciłam się jakiś czas temu na jej blogu oraz szydełkowym motylkiem (nie załapał się jakoś na zdjęciu).
Co tam jeszcze, aha udało mi się wygrać też książkę w Zaciszu wyśnionym :). Nie wiem jakim sposobem, ale od kilku lat jak tam zaglądam i czasem biorę udział w konkursach, to jest już moja trzecia wygrana :). Tak właściwie, to ten blog zainspirował mnie do pracy nad kolejnym medalionem, który myślę będzie dla was leciutkim zaskoczeniem.
Pozostając w temacie półfabrykatów do tworzenia biżuterii, to szykuje się okazja do tańszych zakupów w Passion Room:
Pozostając w temacie półfabrykatów do tworzenia biżuterii, to szykuje się okazja do tańszych zakupów w Passion Room:
Kolejna promocja w Casa Cenina w czarny piątek, czyli najbliższy - 28 listopada: 25 % na wszystko z wyjątkiem książek 10 %.
Fantastyczne prezenty - szczególnie ten kołnierzyk :)
OdpowiedzUsuńFrywolitki cudowne! No i pozytywna zmiana wyglądu bloga :)
OdpowiedzUsuńMydełka Violi są boskie wiem co mówię :)
OdpowiedzUsuńJejuniu! Kołnierzyk frywolitkowy jest idealny! Zazdroszcze Ci takiego cacka!
OdpowiedzUsuńA Violi mydełka wyglądają wspaniale! Kiedyś tez mnie obdarowała prezentem wymiankowym i wiem jakie fajne rzeczy robi ;-)
Piękne prezenty dziękuję za adresy sklepów
OdpowiedzUsuńOj widać ze ktoś był grzeczny i prezenty już zbiera ;)
OdpowiedzUsuńMikołaj przyszedł duuuuużo wcześniej do Ciebie i końca prezentów nic nie zapowiada:))
OdpowiedzUsuńKwadraciki fantastyczne:)
Śliczny kołnierzyk i reszta. Jestem ciekawa jak zaszalejesz w czarny piątek :D
OdpowiedzUsuńOjoj, wściekły ptak! Jak już gdzieś wspomniałam, mój chrześniak by dał się pociąć za takiego. I faktycznie - dzięki za namiary sklepów. Mam zamiar trochę się obkupić w książki, bo niestety nasz rynek w temacie rękodzieła wciąż kuleje ;(
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w Candy i pozdrawiam :)
U mnie tez ponuro i przez to sie nic nie chce..... mam nadzieje, ze z ptakami sie wyrobie......
OdpowiedzUsuńzamiast wyszywac, leze pod koldra i grzebie w necie....
Wlasnie zrobilam liste zakupow w Casacenina i czekam na piatek :)
Super prezenty!
OdpowiedzUsuńI dzięki za informację o przecenach:)
Przedbiegi Mikołaja, ale widać zasłużyłaś. Kołnierzyka zazdraszczam szczególnie.
OdpowiedzUsuńCo do zakupów to wczoraj długo się śmiałam z Twojego powitania. Naprawdę miło mi, że się o mnie martwiłaś i telepatycznie wyczułaś, że później do domku wróciłam, hihi.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za poczynione zakupy i, że mogłam się pod nie podpiąć jak również wielką radochę sprawiły mi do Ciebie telefony.
I to by było na tyle.
Czekam na Twoją twórczość z ogromną niecierpliwością. Na szczęście posty umieszczasz z nie moją częstotliwością więc jest szansa, że jeszcze w weekend coś pokarzesz.
Buziole przesyłam
Mi też rozmowy z tobą sprawiły sporo radochy :) a to że mam wpływ na Ciebie telepatyczny to też wyszło w praniu hi, hi, hi.
UsuńMuszę Ciebie ściągnąć na nasze co miesięczne spotkania robótkowe :). Tym bardziej, że przyjazd do Białegostoku zaklepany dużo wcześniej ,może wyjść w obie strony za kilka zł :) (coś w granicach listu poleconego)
Zakupy sfinalizowane, mailika puściłam :)
Gratuluję wygranych piękności :)
OdpowiedzUsuń