Pod koniec roku poczyniłam trochę zakupów korzystając z różnych zniżek. W ostatnich w Casa Cenina postawiłam na ozdobne nożyczki do haftu, które nabyłam 31.12.14 r. z 31% zniżką. Wyszły więc całkiem w rozsądnej cenie, mimo dość wysokiego kursu euro (dobrze, że to nie frank).
Ciężko było się zdecydować, koszyk zmieniał się do ostatniej chwili. Ostatecznie wybrałam cztery wzory:
- Premax: Eiffel i Medieval Gold.
Oba wzorki bardzo ładne, choć Eiffel są cudne :), co ciekawe wybrałam je w ostatniej chwili i uważam za najfajniejsze z nich wszystkich.
- Kelmscott Designs: Lace.
Troszkę się rozczarowałam, tym bardziej, że były najdroższe, spodziewałam się... właściwie nie wiem czego, chyba czegoś lepszego. Mimo wszystko kilka wzorów jeszcze mi się podoba więc, nie wykluczam, że coś kiedyś kupię. Rozbawiło mnie opakowanie, mając na uwadze, że firma się ceni (torebeczka strunowa i kartonik).
- Beardie Design: Victorian Royal Blue.
Te wzięłam bardziej z ciekawości jak wyglądają produkty tej firmy, bo cenowo wyszły taniutko. Na początku wybrałam inny wzór w kolorze czerwonym, ale został wyprzedany, nim klepnęłam zamówienie. Właściwie nie ma do czego się przyczepić, wyglądają normalnie, szału nie ma.
- Premax: Ring Lock© - nie są moje, to zakup dla koleżanki, więc tylko przy okazji pokazuję w towarzystwie moich :).
Nowoczesne z kółeczkiem ring, wyglądają ciekawie.
Ciężko było się zdecydować, koszyk zmieniał się do ostatniej chwili. Ostatecznie wybrałam cztery wzory:
- Premax: Eiffel i Medieval Gold.
Oba wzorki bardzo ładne, choć Eiffel są cudne :), co ciekawe wybrałam je w ostatniej chwili i uważam za najfajniejsze z nich wszystkich.
- Kelmscott Designs: Lace.
Troszkę się rozczarowałam, tym bardziej, że były najdroższe, spodziewałam się... właściwie nie wiem czego, chyba czegoś lepszego. Mimo wszystko kilka wzorów jeszcze mi się podoba więc, nie wykluczam, że coś kiedyś kupię. Rozbawiło mnie opakowanie, mając na uwadze, że firma się ceni (torebeczka strunowa i kartonik).
- Beardie Design: Victorian Royal Blue.
Te wzięłam bardziej z ciekawości jak wyglądają produkty tej firmy, bo cenowo wyszły taniutko. Na początku wybrałam inny wzór w kolorze czerwonym, ale został wyprzedany, nim klepnęłam zamówienie. Właściwie nie ma do czego się przyczepić, wyglądają normalnie, szału nie ma.
- Premax: Ring Lock© - nie są moje, to zakup dla koleżanki, więc tylko przy okazji pokazuję w towarzystwie moich :).
Nowoczesne z kółeczkiem ring, wyglądają ciekawie.
Kupiłam też tamborek DMC z zaciskiem metalowym (12,5 cm) nad którym już dawno się zastanawiałam. Jeszcze go nie wypróbowałam.
Co do moich wcześniejszych zakupów to może innym razem wam je pokażę. Na razie mam słabe możliwości zrobienia zdjęć w świetle dziennym, co widać powyżej niestety.
Jeszcze w kwestii kwadracików, zabrałam się dziś do ich porządkowania. Dotarły do mnie na ten moment paczuszki od 21 osób (na 31 zapisanych) z 81 hafcikami. Wszystkich informuję na bieżąco mailowo, jak tylko docierają. Jutro ostatni dzień na dostarczenia kwadracików, wiec będę już wiedziała ile ich będzie ostatecznie :).
Podsumowanie raczej w następny weekend, bo nie wiem czy w ten uda mi się zrobić zdjęcia potrzebne do galerii kołderek.
Wiem, że: Henia, Szarlotka, Violka i Elunia wrzucą zdjęcia same do galerii, jeśli ktoś jeszcze, to proszę o informację.
Cudowne!
OdpowiedzUsuńNozyczek Kelmscott mam kilka par i wszystkie w woreczki pakowane, ale przeciez one do drogich nie naleza, raczej do tanszych jak sie przeglada oferty w sklepach. Chodza od 8 do 15$. Te ala koronki mi sie nie podobaja, ale wszystkie moje juz tak:) Zwlaszcza, ze pokupowalam w czarnych wydaniach! Boskie sa!
OdpowiedzUsuńNozyczki wiktorianskie mam i do dzis uzywam, bo kupilam z pochewka jako pierwsze nozyczki w Stanach, w 2008 roku i mam je ze soba ostatnio w kazdym banku zywnosci i w pralni. Ostre do dzis, wygodne w uzyciu, ale farba zlazi juz od kilku lat:( A mam wlasnie bordowe.
Premax ring lock tez mam, ale nieco ladniejsza opcje:P Tanio kupilam na ebayu, bo chyba komus "z paki spadly", w normalnym sklepie, po 40$ to by mi reka odpadla. Fajnie tna, bardzo ostre i podoba mi sie ich nowoczesny design.
Tych innych wycudowanych ala Eiffel nie kupie, bo Francja jakos mi nie podpadla w czasie wakacji, a zlotych nozyczek ogolnie nie lubie. Zloto tylko jako bizuteria, ale takie prawdziwe zloto:)
Niemniej jednak kazde zakupy sa radosne, no i najwazniejsze, zeby sie Tobie wszystko podobalo:)
Aaaa, taki tamborek, ale fioletowy tez mam, ale bedzie wykorzystany jako oprawa haftu:P
UsuńW Polsce nożyczki Klemscott nie są dostępne, przynajmniej ja się z nimi nie spotkałam. Właśnie w CC są dość drogie bo w granicach 13 euro (w promocji wyszły za 9), w innych zagranicznych sklepach są rzeczywiście ciut tańsze, ale tam dochodzą jeszcze wysokie koszty przesyłki. Ale nawet w dolarach jak podajesz 50-60 zł to dla mnie zdecydowanie za dużo a tak to wychodzi mniej więcej w przeliczeniu.
UsuńHmmm, a co powiesz o nozyczkach po 30 czy 40$? To sa dla mnie drogie. Tu wlasnie premax sie klania, a takie gingher to nawet po 200$ sa sprzedawane. W tutejszych sklepach internetowych, bo w normalnych prawie nic nie ma, to kelmscott sa prawie najtansze, tansza tylko chinszczyzna dostepna tez w Polsce.
UsuńDolcow od pierwszej wyplaty nie przeliczam na zlotowki, bo musialabym zyc samym powietrzem i woda, wszystko tu drozsze:P Zarabiam w dolcach to i wydaje w dolcach, takze 9$ to dla mnie jak 9 zeta.
Ale jak tak patrze na ceny w Casa Cenina to mnie szokuja, wszystko takie drogie, ale i tak na wielu blogach widze duzo zakupow! Nie wiem jak to jest z przeslka, ale pewnie z Wloch jest tansza niz z Hameryki:P
Dla mnie najdroższe są Sajou - tak po 60 euro :), jednak nie muszę ich kupować.
UsuńJa zarabiam w złotówkach i przeliczam. W CC jest drogo, ale ja i pewnie większość osób z Polski kupuje tam jak mają obniżki od 25 % nawet do 60%. Co do kosztów przesyłki, to ich nie ma jeśli zakupy są na 35 euro. Do tej pory łączyłam zakupy z koleżankami i zawsze tak wychodziło.
Po Twoich wpisach zapisalam sie jakis czas temu na newslettera w CC, ale i ceny po przecenie odstraszaja:( Dolar jednak ma nizszy kurs niz euro, wiec jak widze te ceny to i dla mnie drogo. Ale ... to wszystko przeciez wzgledne, wszystko jest tyle warte ile ktos jest w stanie zaplacic, wiec skoro sprzedaja nozyczki po 200$ to znaczy ze sa na nie chetni. Ja tam lubie kupowac do 10$ max, powyzej to juz sie musze z rok zastanawiac albo i dluzej.
UsuńTe kwadratowe ciekawe :)
OdpowiedzUsuńJa kupowałam w TSG Kelmscott Designs i tez wyszły niezbyt tanio i zapakowane były podobnie jak Twoje...słabo, ale tak się na nie zapaliłam, ze nie ma rady. Ciekawa jestem ring locków, złote też mam, choć kupiłam tanio w Hobby Studio. A paryskie...dla mnie superanckie!Och nie ma to jak mieć zrozumienie w nożyczkowym temacie!!!
OdpowiedzUsuńW HB widziałam tylko srebrne takie i w wyższej cenie niż zapłaciłam. Złote wyniosły mnie 23 zł, wieża 26 zł a niebieskie 12, a koroneczka 41 zł.
UsuńGeneralnie jestem bardzo zadowolona i zastanawiam co następnym razem :)
Chaga to jest rzeczywiście bardzo okazyjnie dlatego będę ssię z Wami umawiać na wspólne zakupy jeśli się uda:-)
UsuńFantastyczne!
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! Uwielbiam ten tamborek. Idealnie naciąga tkaninę.
OdpowiedzUsuńświetne zakupy :)
OdpowiedzUsuńUdane zakupy! Ja mam nożyczki w ilości sztuk 1 :))))
OdpowiedzUsuńSuper kolekcja ! Zwłaszcza te w kształcie wieży są boskie :)
OdpowiedzUsuńJa to się chyba cieszę, że się nie napalam na nożyczki :) Chyba bym zbankrutowała.
OdpowiedzUsuńSuper nożyczki (zwłaszcza te najdroższe), ale jak czytam o cenach, to cieszę się, że wystarczy mi jedna para.;)
OdpowiedzUsuńTeż skorzystałam z tej promocji, ale jeśli chodzi o nożyczki, to nabyłam tylko jedną parę. Te w kształcie wieży Eiffla są super, chyba kiedyś tez je kupię, chociaż ja niestety permanentnie nożyczki gubię.... :(:(
OdpowiedzUsuńFajne nożyczki,chociaż ich nie kolekcjonuję-używam zwykłych do paznokci albo takich z chińskiego kompletu z nitkami :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny zakup :)
OdpowiedzUsuńWow:) Super kolekcja!
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, najbardziej mi się podobają te malutkie, kwadratowe nożyczki:))
OdpowiedzUsuńTe z ring lockiem mam od dawna, używam tylko do hardangera, gdzie jest dużo precyzyjnego wycinania. Są najlepsze. Te zwykłe, "złote" z DMC wykończyłam bardzo szybko właśnie na hardangerze - zablokowały się i skrzypiały.