2 września 2013

Crazy Patchwork - Indie

Komentarz jest właściwie zbędny. Szalony, kolorowy i przy bliższym przyjrzeniu się dość niedokładny, jak to w Indiach. 
Oto fotograficzny przegląd Crazy Patchworka jaki można zobaczyć w Indiach.

 
 






  
 





 


 

22 komentarze:

  1. W Indiach nie bylam i raczej nigdy nie bede, ale o niedokladnosci to moge nieco powiedziec. Mam sporo znajomych z Indii i Sri Lanki, jakos po Chinczykach jest ich najwiecej na mojej uczelni i niestety, ale patrzec nie moge na to co robia w laboratorium. Czasem mysle, ze maja zapedy samobojcze:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolorowy zawrót głowy :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za te zdjęcia i serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe wspomnienia z wakacji....No dokładność chyba nie 100%. Czy Twoja pocieszka też podróżuje z Tobą w takie długaśne trasy??? Czy to takie zupełnie samodzielne wakacje i prawdziwe odpoczywanie i leniuszkowanie dla umysłu???

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowna wyprawa :) Chciałabym kiedyś na własne oczy pooglądać te patchworki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękna kolorowość :) tak przyglądam się i widzę że kawałki materiału metodą aplikacji przyszywane, dzięki temu można było różne zaokrąglone kształty wykorzystać :) Fajnie że mogłaś to zobaczyć na własne oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. lubie te ich kolorowość , Indie są na mojej liście marzeń do zrealizowania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne są te patchworki! Tak kolorowe i radosne:) Dzięki za pokazanie tych zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Naprawdę niesamowite! Ja marzę o kapie ze słoniem, w indyjskich widziałam takie drukowane bawełniane narzuty - mogłabym ją podbić jakąś ociepliną, podszewką i przepikować, podoba mi się też
    darmowy wzór zatytułowany Karavan na stronie Free Spirit.
    Skoro te patchworki nie grzeszą starannością, to może spróbuję coś takiego zrobić, wykorzsytując wszelkie posiadane skrawki i nici.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny ten wzór :), próbuj uszyć sama na pewno wyjdzie fajnie.

      Usuń
  10. To nic ze nie sa dokladne..przeciez sa wykonane "handmade".A kazda praca reczna jest niepowtarzalna.Ta pstrokatosc to ich znak rozpoznawczy..Ale prezentuja sie bardzo ladnie.Pozdrawiam .)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale kolorystyka, różnobarwność przyprawiająca o oczopląs:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest OBŁĘDNY!!! I niewazne że niedokładny.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny wyjazd!
    Kolorystyka pachworków bardzo optymistyczna! Bardzo mi się podobają!

    OdpowiedzUsuń
  14. fantastyczne, bajeczne a kolorystyka nieziemska

    OdpowiedzUsuń
  15. Rzeczywiście kolory mogą przyprawić o zawrót głowy ale taki pozytywny bardzo. Te prace jednak mają swój urok mimo niedokładności. Pozdrawiam ciepelutko:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak Indie to kolory i... zapach! Też miałam przyjemność podróżować po tym fascynjacym miejscu i była to jedna z tych podróży, które są szczególne i niosą bardzo dużo emocji i dobrych i złych..
    Ktoś kiedyś powiedział, że Indie albo się kocha, albo nienawidzi...

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolory mają nieziemskie :DDD
    Jedyny patchwork o jakim ja myślę, to jest kapa dla synka, w stylu marynistycznym.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Napiszę to co wszyscy - może i niedokładne te patchworki, ale te kolory...!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak się na nie patrzy to aż zaczynają swędzić palce by coś uszyć. Oprócz tych ze słoniem, reszta wygląda jakby nie miała żadnego planu wykonania. No i ta niezwykła feria barw.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

recent posts