Z moich metalizowanych śnieżynek powstały 3 sopelki na choinkę. Tym samym sezon robienia ozdób choinkowych raczej mam już zamknięty na głucho.
Efekt końcowy bardzo mi się podoba, chociaż zdjęcie wyszło słabo. Niestety czas się z tym pogodzić, że za oknem ciemno, szaro i tak będzie przez następne pół roku.
Na początku myślałam o trochę innej formie sopelków, ale wtedy musiałabym wyhaftować znacznie więcej metalizowanych śnieżynek. Dlatego uznałam, że 6 to max. Nie mogę też powiedzieć, że zszywanie było przyjemne, więc raczej szybko za coś takiego się nie zabiorę.
Aida 16 ct, błękitna
nici i mulina metalizowana DMC i Madeira
do zszycia mulina błękitna
kulka silikonowa (wypełnienie)
cudo!
OdpowiedzUsuńgdzieś widziałam podobne i miałam ochotę takie zrobić. może się zabiorę w końcu
Efekt piękny, ale nie zazdroszczę wyszywania metalizowaną muliną :)
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Wiedziałam, że czymś nas oczarujesz i miałam rację! Cudne!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne te sopelki:)
OdpowiedzUsuńCiekawy sposób zszycia kwadracików, jeszcze takiego nie widziałam :) Ja w tym roku też nie robię ozdób na choinkę, tylko bombki dla dzieci z imionami i na tym koniec :)
OdpowiedzUsuńświetne sopelki, ale rzeczywiście pracochłonne. :))
OdpowiedzUsuńśliczne!
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe! Śliczne!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł- sopelki super:)
OdpowiedzUsuńa za metalizowaną nitkę podziwiam!
Znowu zaskakujesz sposobem wykorzystania haftu :) Efekt oszałamiający!
OdpowiedzUsuńEee, nie przesadzaj, przeciez tylko dwa kwadraty sie zszywa:P Mnie tam nie sprawialo trudnosci jak zszywalam swoje kolczyli w tym ksztalcie:) Ale ja lubie zszywac:D
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowe
OdpowiedzUsuńKapitalny pomysł:)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na wykorzystanie hafcików:)
OdpowiedzUsuńCiekawe sopelki, jeszcze nigdzie takich nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńPiękne te sopelki!!!
OdpowiedzUsuńChaguś kochana sopelki piękne, chociaż zastanawiam się, czy przepiękny hafcik jest na nich dobrze widoczny??
OdpowiedzUsuńBo dla mnie piękne hafty to tylko w ramki! :)
Buziaki posyłam :*
Oj tam, oj tam :) wszystko widać.
Usuńzapraszam po wyróznienie
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńŚwietne !
OdpowiedzUsuńHaft to dla mnie czarna magia , tym bardziej podziwiam. Sopelki pierwsza klasa :)
Rewelacyjne te sopelki:)
OdpowiedzUsuńCzemu ja tych sopelkow nie widzialam...hmmm..przeoczylam posta..sorry, ale ostatnio cos zle ze mna..no wiec,,sopelki sliczne ale chyba zszywanie ich dalo Ci w kosc bo to taki dziwny ksztalt..
OdpowiedzUsuńTrochę niewygodny kształt do zszywania :)
UsuńZrobiłam w tym roku jedną metalizowaną gwiazdkę... i to by było na tyle :) nie lubię tego drucika. Tym bardziej chylę czoła, że aż 6 Ci się chciało... ładnie wyszły sopelki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł. Pięknie Ci wyszły.
OdpowiedzUsuń