Właściwie niewiele się wydarzyło, ale przynajmniej coś drgnęło :) To próba powrotu do haftu, tak właściwie z drugiej połowy roku.
Jak widać tylko drobiazgi powstały:
Dodatkowo częściowo z tymi hafcikami udał mi się też wygrać nagrody w 5 wyzwaniach i 2 konkursach.
W końcówce roku zaczęła się też kolejna moja zabawa z paradą, więc wróciłam do projektowania.
Może 2021 r. będzie lepszy, przynajmniej hafciarsko. Niestety część stycznia i połowa lutego (z różnych przyczyn) na L4.