Nowe kolorki lnu Belfast dostępne w Hobby Studio, kuszą mnie już od dawna. Jednak ciężko jest ocenić kolor na podstawie zdjęcia z internetu. O wrażenia podpytałam Alinkę i od słowa do słowa dzięki jej uprzejmości weszłam w posiadanie kolorowych kawałeczków.
Część z nich jak dla mnie jest zbyt intensywna, ale wszystko zależy od tego co chcemy przecież haftować. Najbardziej podobają mi się jednak klasyczne kolory ecry, kość słoniowa. Z nowości fajna jest zieleń antyczna i szary. Neutralnym kolorkiem jest pewnie perłowobeżowy (770), ale tego jeszcze nie widziałam.
Część z nich jak dla mnie jest zbyt intensywna, ale wszystko zależy od tego co chcemy przecież haftować. Najbardziej podobają mi się jednak klasyczne kolory ecry, kość słoniowa. Z nowości fajna jest zieleń antyczna i szary. Neutralnym kolorkiem jest pewnie perłowobeżowy (770), ale tego jeszcze nie widziałam.
Z tych wszystkich kolorowych skrawków, szary jest najciemniejszy.
Niebieski i różowy są bardzo żywe, ale do dziecięcych metryczek w pastelach by się nadały.
Fajny jest jasnoliliowy i jasnooliwkowy, choć też są dość mocne i na razie nie mam na te kolory żadnego pomysłu.
Fajny jest jasnoliliowy i jasnooliwkowy, choć też są dość mocne i na razie nie mam na te kolory żadnego pomysłu.
W próbkach znalazły się też dwa kolorki Belfastu Vintage: szary i khaki. Moje refleksje na ich temat nie różnią się od tych z którymi się już spotkałam w blogosferze. Mazy są dość duże, regularne i intensywne. W planach mam zamiar zakup beżowej opcji do wzorków Nimue i przynajmniej na oko wydaje się ona bardziej delikatna, ale to się okaże jak zobaczę na żywca.
Nim dotarły do mnie próbki, trafiłam w sklepach zagranicznych na informację o odpowiedniku kolorystycznym w mulinie DMC i muszę stwierdzić, że może to być niezła podpowiedź przy planowaniu zakupów. Jedynie antyczna zieleń jest bardzo delikatna w stosunku do wskazanej muliny z tym, że był tam dopisek, że len jest jaśniejszy.
Mały przegląd, może się wam przyda:
Nim dotarły do mnie próbki, trafiłam w sklepach zagranicznych na informację o odpowiedniku kolorystycznym w mulinie DMC i muszę stwierdzić, że może to być niezła podpowiedź przy planowaniu zakupów. Jedynie antyczna zieleń jest bardzo delikatna w stosunku do wskazanej muliny z tym, że był tam dopisek, że len jest jaśniejszy.
Mały przegląd, może się wam przyda:
takie próbki mogłyby wysyłać pasmanterie, zwłaszcza drogiego lnu, ale pewnie sami nie dostają takich ścinek i ciężko samemu pociąć materiał na kawałki stąd pewnie podpowiedź z mulinami, dobre rozwiązanie i jak widać kolory takie same:) fajne dodatki dostałaś:) nie wiem do czego służą, ale fajne:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam perłowo beżowy i jestem nim zachwycona! Kupuj na moja odpowiedzialność! A jak Ci się nie spodoba, odkupię :)))
OdpowiedzUsuńJa mam ten różowy len ale koloe jak dla mnie jest zbyt jaskrawy ale wykorzystam go na jakis monogram:-)
OdpowiedzUsuńJa mam jasnooliwkowy i jest piękny. Będą na nim dwa obrazki SALowe . Właśnie zastanawiałam się nad szarością i perłowobeżowym. Porównałam wszystkie kolorki materiałów kupionych w HS i muszę powiedzieć ,że ich zdjęcia w katalogu sklepu są identyczne z realnym kolorem.
OdpowiedzUsuńSuper podpowiedź z tymi kolorami muliny, będzie się łatwiej zdecydować przy zakupie kolorowego lnu. Dziękuję za informacje :) Te długie drewniane dodatki, które otrzymałaś, to chyba do koronki klockowej?
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie to uporządkowałaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatna tabela. Czy kreowałaś ją sama czy też dystrybutor potwierdził zgodność nazw kolorów polskich z numerami i nazwami producenta?
OdpowiedzUsuńFajna podpowiedź, ponieważ przy kupnie przez internet nie zawsze kolor odpowiada rzeczywistości. Zbieram się z zamówieniem lnu i powiem szczerze nie wiem co zakupić. Czy lagune, len obrazkowy, czy może belfast a mmoże linde. Czarna dziura. Widzę, że jest jakaś bellana i nie wiem z czym to się je.
OdpowiedzUsuńChyba jednak postawię na belfast.
Pozdrawiam cieplutko i super, że o takich praktycznych rzeczach piszesz. Nie po raz pierwszy korzystam z Twoich rad.
Zapraszam do mnie na małego cukierasa, może Ci się spodoba.
Belfast jest cudowny, ale polecam Ci też bawełnianą Lindę. Uwielbiam to płótno, mimo że to tylko 27 ct :)))) i dodatkową zaletą jest cena.
UsuńPodpowiedź z mulinami bardzo fajna. Mnie też nie podoba się Belfast Vintage. Zbyt intensywne ma te mazie.
OdpowiedzUsuńDzięki za to zestawienie i opinie :). Zielen antyczna też mi się podoba, tutaj dobrze widać kolor. Perłowobezowego też jestem ciekawa... podzielam również zdanie co do "mazów" na lnach vintagowych...
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne zestawienie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolorki i bardzo fajne porównanie. Najbardziej spodobał mi się kolorek który jest odpowiednikiem mulinki 3743
OdpowiedzUsuńZamówiłam sobie taki jak dmc415 i teraz już wiem na co czekam :) w necie kolor wydawał mi się nieco ciemniejszy ale jak spojrzałam na mulinkę to....będzie śliczny materiałek....
OdpowiedzUsuńBardzo fajne porównanie do kolorów!!! Teraz wiem jak wyglądają kolorki!!! Porównanie wprost rewelacyjne!!! Dużo łatwiej wyobrazić sobie co zamawiamy i unikamy rozczarowania!!!
Pozdrowionka :)
Dziękuję za porównanie lnu do mulin DMC. Na pewno się przyda! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne bardzo pomocne zestawienie!
OdpowiedzUsuńZawsze u Ciebie można znaleźć bardzo przydatne informacje;)
Pozdrawiam.
Świetne zestawienie. Sprzedawcy mogliby zadbać o dobre zdjęcia na stronie obrazujące towar, ja wielu rzeczy nie kupiłam, bo nie wiedziałam czy będzie mi pasować i rezygnowałam zwyczajnie, żeby nie bawić się potem w odsyłanie..
OdpowiedzUsuńJak będę wybierać kolor belfastu, to tu ponownie zajrzę :)
Jeszcze nie potrafię haftować na lnie, ale szybko się uczę, wtedy na pewno mi się te informacje przydadzą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
M.Arta
Zakupowe szaleństwo :))
OdpowiedzUsuńTabelka z odpowiednikami pomiędzy materiałem a muliną świetna i bardzo potrzebna w podjęciu decyzji o zakupie odpowiedniej kanwy.
OdpowiedzUsuń