21 maja 2012

Kursik - ubranko dla miarki

Jak zwykle nie chowam swoich doświadczeń do szuflady i chętnie pokazuję jak sobie radzę w hafcie. Dlatego przygotowałam dla was malutki fotograficzny kursik, jak w łatwy sposób ubrałam sobie miarkę krawiecką. Może ktoś skorzysta :)
Użyte materiały:
- miarka krawiecka samonawijająca się,
- tkanina Aida 16 ct Tajlur (beżowa) - (średnica koła - 7,5 cm),
- wzorek na ok. 28 krzyżyków,
- materiał bawełniany (średnica koła - 7,5 cm)
- ozdobna taśma ok. 7,5 cm,
- taśma samoprzylepna obustronna (niewielka ilość - utrzymanie haftu na miejscu),
- klej magiczny i klej wikol, ale wystarczy też tylko ten pierwszy - do zabezpieczenia i podklejenia Aidy przy otworze do wyciągania miarki oraz zabezpieczenia brzegów i przyklejenia taśmy ozdobnej,
- ocieplacz  (średnica koła - ok. 5 cm - na spód miarki),
- mulina.
 

12 komentarzy:

  1. Dzięki za kursik! Może skorzystam :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekuję za przydatny kursik :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna sprawa:) Jeszcze raz gratuluję pomysłu;)

    OdpowiedzUsuń
  4. super pomysł :) ja mam miarkę kwadratową :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dzięki, że się podzieliłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy22 maja, 2012

    Dziękuję za kursik,podzieliłaś się swoim doświadczeniem tak szybko,że nawet nie zdążyłam sama pomyśleć jak się za to zabrać...Dziękuję,że dałaś mi w prezencie godzinkę :),wyjątkowy kursik a do tego z prezentem ;)
    Pozdrawiam
    -artgalery5086

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł, aż naszła mnie ochota na zrobienie takiego cuda:D.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie to wymyśliłaś i pokazałaś!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój komentarz zjadło? Pisałam , że ciekawe co Ty bierzesz, że ubierasz metry w hafty? A ja popijam tylko ekologiczną herbatkę, co prawda bez lawendy, ale kopa też daje:D A ja weny też nie mam, dlatego zapisałam się na 9 RR i teraz nie ma zmiłuj, trzeba haftować:DD Polecam taką metodę:D Miłego dnia (ciekawe czy mój mąż wziąłby na budowę taki metr?:D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komentarza nie zjadło tylko napisałaś w innym miejscu.
      To muszę uważać co ci wysyłam, żadnych więcej herbatek.
      Przymus na mnie nie działa dobrze, więc u mnie by to nie wypaliło.
      Pewnie wziąć to by wziął, ale z kieszeni by nie wyjął :D.

      Usuń
  10. Fantastyczny!!! Podoba mi się u Ciebie , więc będę zaglądać:) Zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

recent posts