Rany, minęło 4 miesiące i postanowiłam obudzić ze śpiączki moją "Princess asleep", bo sen już zrobił się mocno kamienny :).
W trakcie meczu z naszą "kochaną reprezentacją" z nudów przypomniałam sobie o niej, machnęłam parę krzyżyków i potem jeszcze troszkę. Zdjęcie wrzucam chyba tylko po to, aby udokumentować powiedzmy „postępy” na dzień dzisiejszy.
Jak dla mnie to kawał dobrej pracy i ile miniatur by z tego wykroił!
OdpowiedzUsuńOj, widzę, że to robótka wymagająca wiele wysiłku. Podziwiam! Będzie pięknie!
OdpowiedzUsuńdobrze, że się wybudziłaś:)) zapowiada się pięknie! a gdzie urlop?:)
OdpowiedzUsuńTo na razie tajemnica :))))
Usuńo rany ! to sie nazywa wyzwanie
OdpowiedzUsuńNiesamowity projekt, będzie wspaniały haft, ale ileż to wymaga pracy....!!! Jestem pełna podziwu!
OdpowiedzUsuńSzału nie ma??? Przecież tu jest już mnóstwo pracy zrobione. Piękna zapowiedź!
OdpowiedzUsuńciekawe to....ale,co to właściwie będzie?
OdpowiedzUsuńKliknij w etykietę "Princess asleep" a się dowiesz :)
UsuńKochana ślicznie idzie, przecież mnóstwo pracy już włożyłaś :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft widać to już na tym etapie pracy, szkoda że brakuje mi cierpliwości dla tej techniki i stosuję ją niezmiernie rzadko. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNonono....mój słonecznik z pszczółką HAED też już kurzem porasta.....
OdpowiedzUsuńOj wielki będzie , i jak juz ujzał światło dzinne to juz go nie chowaj ...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę cierpliwości do tak dużych wzorów :)
OdpowiedzUsuńKażdy postawiony krzyżyk to mały krok do przodu. Ale gnać nie ma musu :) I to jest najpiękniejsze, że nic nie trzeba, a wszystko można :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)ja już nic nie muszę, mogę haftować w takim tempie i czasie jaki mi odpowiada. Nie chcę produkować, ale tworzyć :D
Usuńwow :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać powstające dzieła. To cudowne móc tworzyć. Czekam z ciekawością na dalsze krzyżyki i detale :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam - ja nawet o tak dużych obrazach nie myślę...
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za wybór tego potężnego wzoru - wyjdzie z tego przepiękny haft :) Zaglądam, obserwuję, podglądam i cieszę oko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zapowiada się cudowna praca, choć to fragment już widać jak wiele cierpliwości i czasu będzie wymagała całość.
OdpowiedzUsuńNo i jak zwykle ciekawość wzięła górę - nadusiłam na etykietę i gdy zobaczyłam to cudo zdębiałam.! Powiem WOW! dla mnie to z 5 lat pracy pewnie. Jestem pełna podziwu dla Ciebie. Pozdrawiam serdecznie:)
zapowiada sie prawdziwe dzielo :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jak powolutku z pod igły wyłaniają się kształty.
OdpowiedzUsuń