Mamuńciu, ten haft przeleżał miesiąc nim się zabrałam za jego kontury. Przedwczoraj jednak postanowiłam zakończyć sprawę i jeszcze wczoraj troszkę czasu poświęciłam, uff.
Praca z laptopem to jednak nie dla mnie, wolę mieć wzór w rękach, bliżej wzroku. Niestety wzorki Nimue tak już mają z tymi konturami.
Praca z laptopem to jednak nie dla mnie, wolę mieć wzór w rękach, bliżej wzroku. Niestety wzorki Nimue tak już mają z tymi konturami.
Całkiem nieźle to wyszło i mam teraz wesołego elfika na sikorce. Chociaż na ilustracji wygląda bardziej na wkurzonego niż zadowolonego.
Nie przyszyłam tylko dzwoneczków, może zrobię to przed oprawą.
Nie przyszyłam tylko dzwoneczków, może zrobię to przed oprawą.
"Fée à la Mésange", Nimue
wzór na podstawie ilustracji JB Monge
wzór na podstawie ilustracji JB Monge
płótno Jubilee 28 ct Zweigart (112 nitek/10 cm) -100% bawełna, kolor biały
24 kolory muliny DMC
mulina metalizowana Light Effects DMC - E436,301
mulina Rayon DMC- 30712 (satynowa)
igła gobelinowa nr 26
dzwoneczek srebrny: 6 mm
mulina Rayon DMC- 30712 (satynowa)
igła gobelinowa nr 26
dzwoneczek srebrny: 6 mm
krzyżyki: 2 pasma muliny (niteczki),
kontury: większość 1 pasmo, 2 pasma- lejce, konar, nóżki konika polnego
kontury: większość 1 pasmo, 2 pasma- lejce, konar, nóżki konika polnego
haft co dwie nitki płótna
wielkość gotowego haftu: (96x136 krzyżyków).
Moje zmiany nie są tym razem zbyt wielkie:
- zalecane płótno Murano 32 ct Zweigart sable (126 nitek/10cm, skład: 52% bawełna, 48% wiskoza) - zamieniłam na płótnie Jubilee 29 ct Zwaigart białe (112 nitek/10cm, skład: 100% bawełna),
- mulinę Soie d'Alger creame silk Au Ver à Soie - zamieniłam na satynową mulinę Rayon DMC - 30712,
- esy floresy na skrzydełkach zrobiłam muliną metalizowaną Light Effects DMC: E436 i E301.
Troszkę zbliżeń:
Moje zmiany nie są tym razem zbyt wielkie:
- zalecane płótno Murano 32 ct Zweigart sable (126 nitek/10cm, skład: 52% bawełna, 48% wiskoza) - zamieniłam na płótnie Jubilee 29 ct Zwaigart białe (112 nitek/10cm, skład: 100% bawełna),
- mulinę Soie d'Alger creame silk Au Ver à Soie - zamieniłam na satynową mulinę Rayon DMC - 30712,
- esy floresy na skrzydełkach zrobiłam muliną metalizowaną Light Effects DMC: E436 i E301.
Troszkę zbliżeń:
Cudne są te wzory.
OdpowiedzUsuńI wykonanie też prima:)
Jak zawsze.
Wspaniałe!
OdpowiedzUsuńFantastic work!
OdpowiedzUsuńPrace na Twoim blogu są wspaniałe! Ubóstwiam haft krzyżykowy, choć już od dawna go "nie uprawiałam", ale coraz bardziej skłaniam się ku temu, by znowu sięgnąć po igły. Z dziką przyjemnością będę tu zaglądać, pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPrześlicznie ,jak zwykle.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTakich cudny prac jeszcze nigdzie nie widziałam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, takie delikatne hafciki:)
OdpowiedzUsuńObawiam się że gdy powiem " Piękne prace" zabrzmi to zbyt banalnie- dla mnie są tak wspaniałe że z zachwytem wgapiałam się w każdą fotkę długi czas. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńprawdziwe dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńPiękne prace, urocze są te ptaszki :))
OdpowiedzUsuńCudowne hafty! I mnie się takie marzą. Elfy górą!:)Buziaki!
OdpowiedzUsuńcudny:))zachwycają mnie te delikatne elfy z ptakami:)))
OdpowiedzUsuńpiekne..
OdpowiedzUsuńUwielbiam elfy,a u Ciebie kolejne cudo powstalo .Jest piekny i wykonanie rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
Piekne Elfiki!
OdpowiedzUsuńśliczny obrazek, mnóstwo pracy Cię kosztował... cudo !
OdpowiedzUsuńŚliczny i bardzo delikatny hafcik- cacuszko!
OdpowiedzUsuńPrzepieknie wyszło! Dzieło sztuki!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Piękny haft.
OdpowiedzUsuńZdaje się, że te elfiki Cię prześladują;>. W sumie trudno się im dziwić - czynisz je pięknymi. Pytanie cz wgłębi duszy są też piękne, czy też ich uroda to tylko maska i naprawdę są wredne i złośliwe niczym małe gnomy .
OdpowiedzUsuńMnogo su lepe. Predivan rad.:)
OdpowiedzUsuńCudne elfiki! Podziwiam i podziwiam :)
OdpowiedzUsuńKażdy z nich wyjątkowy :) a wykonanie mistrzowskie.
OdpowiedzUsuńJak zwykle perfekcyjne pod każdym względem.:)
OdpowiedzUsuńPiękne te obrazki. Czy możesz wysłać mi wzór na maila aaanna1@gazeta.pl ?
OdpowiedzUsuńdzieło sztuki! uwielbiam i ptaszki i Twoje elfy:) piękny haft!Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie będę zadawac na blogu ogólnie pytan, tylko od razu w te pedy do Ciebie, bo jesteś dla mnie Kagankiem Oświaty na bezdrożach hafciarskich :-) Dzięki za info, co do moich nowych płócien... no cóż... Albo będa leżeć niepotrzebnie, albo... nauczę sie nowych technik :-) A przyznam sie, ze miałam na nich ochotę na... własnie wzory nimue :-) cóż, jeszcze duzo przyjdzie mi sie od ciebie nauczyć :-) Dzięki :-*
OdpowiedzUsuńPiękne, cudne, wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńPokusa na elfy coraz większa. Coś czuję, że jeszcze jedno takie cudo tu u Ciebie zobaczę i złapię za jakiś hafcik z nieśmiertelnej serii Nimue...
OdpowiedzUsuńTwój duecik wygląda wspaniale!
Ależ kusisz... cudowności znowu pokazałaś :)
OdpowiedzUsuńŚłiczne oba .. Jeszce widziałm niebieskiego ptaka , ale nie wiem czy u ciebie ..
OdpowiedzUsuńU mnie też :), wyhaftowałam go jako pierwszego mojego Nimue :)
UsuńCoś pięknego, razem jak i osobno prezentują się rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńśliczny romantyczny elfik! który to już do kolekcji? :)
OdpowiedzUsuńJuż stuknęła piąteczka :)
Usuńwspaniale wyszło!!! uwielbiam wzory z tej serii, ciągle mam jakieś w planach tylko na razie z realizacją kulawo :D
OdpowiedzUsuńCudowne hafciki! Mają wspaniały, bajkowy klimat:)
OdpowiedzUsuń