Właściwie to jakoś nic mi się nie chce, czas przełomu roku jest u mnie hafciarsko prawie sezonem martwym. Pojawiające się od was pytania odnośnie nowego dużego projektu, zmusiły mnie w końcu do działania :).
Przyznam, że zastanawiałam się, kombinowałam, zmieniałam decyzję (kilka różnych haftów za mną wciąż chodzi i dochodzą kolejne), ale ostatecznie zdecydowałam się wyciągnąć mulinę potrzebną do HEAD "Princess asleep". Chciałam się przekonać naocznie, czy kolorystyka wybranego haftu będzie mi pasować. Próba wypadła pomyślnie i rozpoczynam tego kolosa. Lista brakującej muliny zrobiona, siatka powstanie na dniach i jeśli nie odwidzi mi się do końca tygodnia to zaczynam.
Eh, mama nadzieję, że zechce mi się chcieć z tym ruszyć.
Eh, mama nadzieję, że zechce mi się chcieć z tym ruszyć.
Poza tym nic innego mi nie pozostaje niż duża forma hafciarska. Bo jak otrzymam wygrane upominki TUSalowe, to o małej formie mogę zapomnieć na lata z takim zapasem: igielników, biscornu, zakładek, woreczków, zawieszek itd. :))))
Piękna kolorystyka nowego projektu. Będę czekała na relacje z postępów pracy. Przy okazji gratuluję wygranej! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPodziwiam plany.
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam jeden haft HAED ale przerósł mnie czasowo ;) i dałam sobie spokój.
Trzymam kciuki i czekam na pierwsze krzyżyki.
sliczne kolorki wytrwalosci przy nowej pracy
OdpowiedzUsuńNo to trzymam kciuki! Head to ogromne projekty, potrzeba dużo czasu i samozaparcia żeby dac sobie z tym rady (temu się za to nie zabieram :P ). Ale za to efekty powalają na kolana. No i kto miał by sobie dać rady z kolosem jak nie Ty :) Niecierpiwie czekam na pierwsze xxx
OdpowiedzUsuńPowodzenia :))
OdpowiedzUsuńŻyczę wytrwałości przy dużym hafcie :-) Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na rezultaty!
OdpowiedzUsuńulala, powodzenia w haftowania, to będzie prawdziwy kolos, tyle mulin!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzecudne kolory niteczek! Również czekam z niecierpliwością na nowy haft:-)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
kolorystyka wygląda bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać efektu końcowego.
Podziwiam za wytrwałość i zacięcie :-)
Mam nadzieję, że już niedługo ujrzymy pierwsze krzyżyki:) Gratuluję wygranej i życzę dalszych sukcesów:)
OdpowiedzUsuńteż czekam na pierwszą relację z pracy nad tym haftem :)
OdpowiedzUsuńNajtrudniej jest zacząć - też tak mam.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję za wzór Pszczółki Mai, mam w planach tak jak ty z filipem, zrobić tylko kwadrat z Mają - jako metryczkę dla mojej córeczki, ale nie mogę się zebrać by zacząć :)