13 lipca 2011

Nowe akcesoria i narzędzia

W ostatnim czasie kupiłam parę rzeczy bez których spokojnie można się obyć przy hafcie krzyżykowym, ale jak najbardziej wykorzystam je też pośrednio w tym celu. Moje nowe nabytki:
-  mata „samogojącą”  (uniwersalna do cięcia) – myślałam nad kupnem już dłuższy czas w końcu się zdecydowałam. Fajna sprawa zwłaszcza dla krawcowych ale nie tylko. Można na niej ciąć nożami krążkowymi, skalpelami jak i nożami segmentowymi bez obawy, że się uszkodzi  stół, środkowa warstwa to zabezpiecza, a wierzchnia miękka regeneruje. Zdecydowałam się na matę firmy polskiej o formacie A3 (45/30 cm) z podziałką centymetrową ze względu na niższy koszt (29 zł - sklep stacjonarny) w stosunku do produktów OLFA. Jeszcze nie przetestowałam, ale myślę że mi się przyda do kartonu i haftowanych kartek. Jeszcze jedna uwaga: tego typu mat nie wolno zginać, składać czy na niej prasować bo się odkształci i nie odzyska pierwotnego kształtu. Z tego też względu trzeba przemyśleć jej wielkość (dostępne są różne rozmiary), aby mieć miejsce na jej prawidłowe przechowywanie.
 - nożyczki do cięcia w ząbki (zig-zag) – spodobały mi się kartki, breloczki i zakładki wykończone właśnie ząbkami. Ceny tego typu nożyczek są dość wysokie  i wcale nie można być pewnym, że będą dobrze cięły. Nożyce firmy Fiskars, są zachwalane w sieci, ale kosztują w granicach 114-136 (+koszty przesyłki) więc oceniłam, że jak dla mnie to jednak decydowanie za drogo. Troszkę poszukałam i zdecydowałam się na nożyczki włoskiej firmy Premax. Zakupu dokonałam w "Hobby Studio" za 46 zł. Całkiem niezła cena bo w innych sklepach internetowych widziałam w granicach 72-79 zł. W "Hobby Studio" opis produktu był dość skąpy i nie był określony producent dlatego zapytałam o szczegóły w e-mailu. Odpowiedź już po raz kolejny dostałam bardziej zniechęcającą niż zachęcającą. Pani nie popisała się znajomością oferowanego asortymentu i podejściem do klienta (wcześniej prawie mnie zniechęciła do stojaka na ramy i tamborki, wmawiając że nie ma funkcji o którą mi chodziło, a jak najbardziej posiadał) nie chciała podać producenta, a tylko kraj pochodzenia. Niemniej zamówiłam bo uważam, że produkty w tym sklepie są dobrej jakości i wszystko wskazywało, że to jednak Premax. Według mojej miarki nożyczki mają wymiar 20 cm a nie 18 - jak podają w sklepie. Nie mam porównania z innymi firmami, ale pocięły mi filc, materiał i kanwę, a jak długo będą cięły to się zobaczysz. Takie są efekty:
 - szczypce do dziurkowania (w 6 rozmiarach) i nitowania – zakup w sklepie internetowym "Tchibo" na wyprzedaży –  komplet za 20 zł. Nie jest to sprzęt pierwszej potrzeby, ale też wykorzystam np.: do różnych etykietek. Robiłam już pierwsze próby na papierze, tekturze i materiale - dziurkuje się dobrze, ale cienkiej plastikowej teczki już nie przedziurkowałam. Nity nabija się nieźle, w zależności od użytego metalu - myślałam że będzie to jednak prostsze.
Według producenta szczypce nadają się do osadzania nitów na skórze, tworzywach sztucznych, kartonie, materiałach tekstylnych, gumie itp.
Do przechowywania całego bałaganu wykorzystałam pudełko na narzędzia, które dostałam na akcji krwiodawstwa „Motoserce”. W kuferku była też miarka i nożyk do cięcia z dużym zapasem ostrzy. Trzeba było widzieć głupią minę faceta, który zastanawiał się pewnie do czego mi to jest potrzebne, jak mu ten gadzet sprzątnęłam z przed nosa (sprey ze smarem do motoru nie był mi potrzebny).

10 komentarzy:

  1. Wspaniałe zakupy poczyniłaś. Mata to super sprawa - sama taką posiadam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej zainteresowała mnie ta mata, bo przy oprawianiu moich haftów co nieco już poniszczyłam, ale te szczypce są nie mniej interesujące!

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietne zakupy zrobilas..a nad mata juz sie zastanawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bulwersuje mnie strasznie takie podejście do interesanta. Rozumiem, że HobbyStudio jest popularne i to pewnie nie tylko wśród osób haftujących i na brak zamówień nie narzekają, ale powinni bardziej przyłożyć się i klientowi odpowiedzieć na wszelakiej maści pytania.
    A zakupów gratuluję;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mata to rzeczywiście pierwszorzędny wynalazek, ja korzystam do cięcia materiałów nożykiem z obrotowym ostrzem (nożyczkami bym nie dała rady).
    No, facet z Motoserca musiał rzeczywiście mieć nekiepską minę ;) Podobnie jest kiedy to facet właśnie kupuje nici do haftu, albo jakieś inne szydełka ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. same rewelacje jak dla mnie. mam nadzieję, że będą Ci długo służyć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo przydatne zakupy. Nożyce do cięcia w ząbki bardzo dobrej jakości kupiłam w Ikea za 25 zł, a zestawy do nitowania i dziurkowania zakupiłam kiedyś w Lidlu za 10 zł.

    OdpowiedzUsuń
  8. Siemka tez Jestem Z Białegostoku .. Mam Pytanko W Jakim Sklepie Ta Mate Kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakiś czas temu,jeszcze przed przeprowadzką zakupiłam taka/takie maty w empiku-dosłownie za bezcen-w opakowaniu była mata a3 i dwie a4 do tego nożyk z ostrzem plus wkłady i aż się zastanawiałam czy to przecena 75% czy tez ktoś się pomylił-za całość zapłaciłam 16zł(niestety nie mam pojęcia co to za firma -opakowanie było zastępcze),teraz chyba zawezmę sobie i będę z niej częściej korzystać,chociaż zastanawia mnie cały czas ta niezniszczalność i ze samo się to naprawia jak się potnie nożykiem..... muszę spróbować a dzięki Tobie Chaga,nauczyłam się wiązać równiuteńkie kokardki,przeglądałam z chomika kilka wzorków,odnalazłam dawno poszukiwany..teraz będę kiełki hodować.... ciesze się,że mam gdzie zaglądać(nie jadłam wcześniej,nie wiem jak to smakuje,ale do sałatki będę dodawać) i mam skąd czerpać inspiracje.....
    dziękuję wraz z córeczką....

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

recent posts