Prawie w tym samym czasie dotarło do mnie kilka przesyłek. Zawartość spowodowała, że ciągle szczerzę zęby :). Trochę wygrałam, trochę dostałam, trochę kupiłam.
Oj dużo dziś tego będzie, oj dużo. Zresztą co tu gadać po próżnicy, zdjęcia powiedzą wszystko same za siebie.
1. Makatkowa wygrana (mega radocha)
Przypominam, że teraz trwa konkurs dla szydełko maniaków, szczegóły tu <<>>klik<<>>.
A więc zaczynam, trzymajcie się mocno:
- kuferek: drewno (waży tonę) i materiał.- zestawy do haftu i pudełeczko metalowe:
Obrus i bieżnik z haftem płaskim. |
Hmm, pojęci nie mam co mam z tym zrobić, bo haftować na pewno nie będę :) |
- kalendarz, notes i mnóstwo folderów i gazetek z wzorami do haftu i szydełka.
2. Wygrana z Zacisza wyśnionego.
Już o niej pisałam, ale nie pokazałam.
3. Prezencik od dobrego duszka Tiny.
Jak widać i do mnie trafiła publikacja Danieli.
4. Przyleciało z Haftixa.
Z tego wniosek, że komentarze są dogłębnie czytane :). Zastanawiałam się nad złotą farbką, to mam. W kopercie było też płótno Linda, ale raczej farbki na niej testować nie będę, bo jakoś mi szkoda. Jednak na Aidzie z pewnością, chodzi mi nawet pewien pomysł po głowie. Więc jak dotrze do mnie pocztą też "czas" to się za to zabiorę.
5. Zakupy:Mb-vintage
- dwa materiały w groszki błękitny i beżowy (są śliczne) i serwetki (akurat w ich przypadku to jednak nie o to mi chodziło).
Jeśli nie puściły wam jeszcze nerwy to na koniec gwóźdź programu, przedstawiam wam moją osobistą blogową pieczątkę:
Może jeszcze nie dokładnie pokażę, bo choć już po fakcie, to jestem bardzo ciekawa, czy zgadniecie co na niej umieściłam, albo co waszym zdaniem mogłoby się, czy powinno tam znaleźć ???? :).
O matulu, ja też tak chcę.. :) A mnie listonosz to tylko rachunki przynosi :( Skrzyneczka piękna, zresztą reszta przesyłek też interesująca :) Właśnie, szkoda, że nie można na aukcji odkupić od kogoś trochę wolnego czasu...
OdpowiedzUsuńSame skarby!!! Kuferek jest przepiękny!!!
OdpowiedzUsuńCHAGA , KOCHANA , PIĘKNIE OPISAŁAŚ NASZE SPOTKANIE W łODZI I KLAPĘ TEGO CAŁEGO KONKURSU.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję , że jeszcze się spotkamy i będziemy miały więcej czasu dla siebie. Poczekam tylko jak mąż pojedzie na narty he he he! Miło , że mnie odwiedziłaś w Mglistym śnie , to właśnie w Łodzi powstawało moje serduszko , może pamiętasz. Niestety , nie mam kontaktu z dziewczynami tzn. Lucy i Ewką , a wszystko przez zagubiony notes. Miałam nadzieję , że się do mnie odezwą. Super prezenty dostałaś , kupiłaś i wygrałaś , aż ślinka mi cieknie , ale ja też coś super dostałam z Brukseli i Marsylii od Maji 71 , może pokażę w kolejnym poście. Na razie pędzę , bo jutro zaczynam remonty.
Listonosz jak nic od razu zakwalifikował się na rehabilitację...^^)
OdpowiedzUsuńMakatkowa wygrana jest wspaniała, na pewno już w niej leżą różne przydasie :D. Sokolim okiem dojrzałam te malusie wzorki: aniołek, latarnia, kuchenne, nawet domek dla ptaszka tam widzę! Zresztą dużo musiałabym klikać aby pochwalić WSZYSTKIE skarby!
Na pieczątce, trudno zgadnąć, ale myślę, że nie obyło się bez nożyczek :), które zbierasz namiętnie i firmowego biscornu :)
Buziaki 102 :*
Dziś robiłam zdjęcia i nadal jest puściutka ta niciareczka.
UsuńDobrze wypatrzyłaś motywy, ale dla Ciebie chodzi mi po głowie już inny wzorek :)
Co do stempla całkowite pudło hi, hi, hi,
aż się boję wam go teraz pokazać :).
Gratuluje, zeczywiscie masz posody do szczerzenia sie:P A mnie najbardziej podoba sie puszka od Anchora:)
OdpowiedzUsuńMi też :), ale ten kuferek to jest miodzio, macam i macam.
UsuńZaszalałaś dziewczyno :) Ja też chcę taki kuferek buuuuuuu. Dziekuję za komentarz (a właściwie to mój mąż dziekuje). Narazie jestem strasznie zapracowana w moim kąciku wieczny nieporządek który nie wiem kiedy ograne. Cieszę się bardzo z naszego spotkania w Łodzi . Serdecznie Cię pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzyprawiłaś mnie o palpitacje serca i wypieki na twarzy :D piękne te wszystkie podarki i zakupy :P no nic tylko zazdrościć na całego :D zwłaszcza tego zestawu z gejszami, oj wzdycham do niego od dłuższego czasu :P
OdpowiedzUsuńLo matko..ale wielgasne pudlo na przydasie,,ja tez takie chce,,ogromne i pomiestne..a jakie swietne pudelko metalowe,,a wogole wszystko fajne..az dostalam wypiekow z zazdrosci(pozytywnie).Pozdrawiam .)
OdpowiedzUsuńjej...jaki cudny ten kuferek!!!! i w dodatku jeszcze z różyczkami...ja też chcę taaaaaaki!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńi jak ja teraz zasnę? :)
kuferek rewelacyjny :-) ja też chcę taki!!
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości!!!
OdpowiedzUsuńTen niciak i mnie się spodobał:)
Pozdrawiam :)
Na Twoim osobistym stempelku to jak nic mulina i igła;)
OdpowiedzUsuńTo też nie ten kierunek :)
UsuńTo może krzyżyk
UsuńKot i Diabeł cudna książka, bardzo lubię! :) A kuferka zazdroszczę... cały mój bałagan by się w nim zmieścił :)
OdpowiedzUsuńNożyczki na stempelku? :> ;)
Oj chyba jednak by nie pomieścił :)
UsuńMój "bałagan" w ramach reorganizacji zajął mi już trzeci duży karton :)i coś czuję że to nie koniec :)
Jedno wielkie WOW!
OdpowiedzUsuńWszystko takie piękne, że zapiera dech !
Jakie piękne prezenty, zakupy i wszystko inne!!:D:D
OdpowiedzUsuńA gdzie takie piękne drewniane gwoździe można dostać ?
OdpowiedzUsuńOj za dobrze Ci ;)
OdpowiedzUsuńTyle wspaniałości. Kuferek cudny. Po prostu zachwyca.
Schematy, materiały - czeka Cię wiele pracy a mnie wiele radochy dla oczu, bo zawsze pokazujesz same cudeńka.
Pieczątka - może login/nick i coś w stylu "hand made" ?
super, gratuluję!!!! wszystko cudne, nawet nie będę się zastanawiać co najlepsze ;) o pieczątce też myślałam, a na Twojej widziałabym kota !
OdpowiedzUsuńpiekne prezenty w kufereku na pewno zmiescisz duzo skarbow :)
OdpowiedzUsuńChwal się chwal bo jest naprawdę czym :)))
OdpowiedzUsuńChaga...wymiękłam! Cuda, cuda, cuda!
OdpowiedzUsuńNo ja ie wiem,nie wiem,co za bogactwo:)))Ja bym miała pomysł na obraz,widziałam taki na wystawie,super pomysł tło zostawione ,nie haftowane,a kosz z kwiatami zrobiony haftem wstążeczkowym,bajka:))jak byś chciała to rzucę Ci zdjęcie na pocztę,bo pomysł jest naprawdę fajny:))pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńCudowności same! I te wygrane, i te zakupione i z serca dobrego duszka płynące. Na prawdę jest się czym pochwalić! A stempelek bardzo zagadkowy. Jako człek uwielbiający zagadki, z dedukcją godną Herculesa Poirot mniemam że na stempelku może widnieć lupa śledzącą lnianą mapę na której wyszyto tajemniczą ścieżkę do mulinowego skarbca:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :))), aż ciekawi mnie jakby tą myśl zamknęła Marzenka w stempelku :)
UsuńDech zapiera od tych cudowności.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCałe mnóstwo cudowności - pozazdrościć tylko :)
OdpowiedzUsuń