13 listopada 2012

Metaliki da się lubić – test nici i mulin metalizowanych


ułożone w kolejności tak jak opisałam poniżej
Tak, tak moje śnieżynki powstały, aby pokazać jak wyglądają różne wyhaftowane "metaliki". Zdjęcia po powiększeniu powinny być w miarę ostre.
Jak widać wszystkie gwiazdki powstały na tej samej tkaninie - Aidzie 16 ct, a ocenie podlegała tylko ich przydatność w hafcie krzyżykowym.
Tak więc przetestowałam 6 szt, z których 5 można w zależności od potrzeby uzyskania określonego efektu stosować.
Mulina metalizowana DMC
Light Effects – E415
Składa się z 5 nitek / podzielna - 8 m (motek)
Grupa kolorystyczna - „Antique Effects” (6 kolorów)
Skład: 100% poliester
Cena ok. 6 zł
Zastosowanie: do haftu i frywolitki
Zalecany rozmiar igły gobelinowej nr 24 bez względu na używaną do haftu tkaninę.
W przykładzie haftowałam podwójną nitką.
 
Sposób nawlekania – pętelka na igle. 
Już widzę jak lecą w moją stronę kamienie, ale ja dogaduję się z tą mulinę nieźle.
Odkąd wiem w jaki sposób nią haftować, a właściwie jak nawlekać na igłę, nie sprawia mi żadnych problemów. Także uzyskany ostateczny efekt bardzo mi odpowiada, zwłaszcza w złocie.
Oczywiście ma swoje humorki więc trzeba z nią delikatnie. Częściej rozkręcać, haftować mniejszymi kawałkami, uważać przy zakładaniu tamborka, bo łatwo ją uszkodzić. Także raczej nie jest wskazana do wzmożonej eksploatacji w zakresie częstego prania oraz przy prasowaniu wymagana jest duża ostrożność i koniecznie przez dodatkowe płótno.
Jednak te zasady należy stosować raczej do każdej nici, czy muliny metalizowanej.
Jeśli stosuję ją w hafcie to zawsze zostawiam ją na koniec, czyli najpierw mulina bawełniana.
Najczęściej używam dwóch kolorów złota i haftuję jedną lub dwoma niteczkami. Z motka po odcięciu wyciągam 1 pasmo i w zależności jaki efekt chcę uzyskać składam na pół (2 nitki haftu) lub zakładam tylko na pętelkę (1 nitka haftu).
Sposób nawlekania pokazałam w tym poście, więc nie będę się powtarzać:
Trzeba pilnować i poprawiać pętelkę, bo lubi się luzować.
Nić metalizowana DMC 
Diamant
Składa się z 3 nitek / podzielna - 35 m (szpulka)
Haftuje się całą nitką (lub dzieli)
Występuje w 6 kolorach.
Skład: 89% Rayon, 11% Poliester Metaliczny (z dod. silikonu)
Cena ok. 9 zł
Zastosowanie do haftu i frywolitki
Rozmiar igły gobelinowej nr 26
W tym przykładzie haftowałam całą nierozdzielaną nicią.
 
Sposób nawlekania – tradycyjny jak przy mulinie bawełnianej
Miałam z tą nicią styczność pierwszy raz i muszę przyznać, że jestem trochę rozczarowana. Wynika to pewnie z tego, że miałam duże oczekiwania. Bynajmniej nie chodzi mi o sam haftowany efekt, bo on wyszedł ładnie a o wygodę w haftowaniu. Może jak popracuję z nią dłużej to się przekonam bardziej.
Mianowicie nie da się jej zabezpieczyć na igle tak jak mulinę Light Effects. Musi mieć w składzie coś co powoduje, że pętelka na igle (supełek) jest zbyt twarda, szoruje więc bardzo tkaninę przy przewlekaniu. Niezbyt to wygodne i przyjemne.
Nawleczona w sposób tradycyjny na początku współpracuje świetnie, ale szybko z jednej robią się 3 niteczki i haftowanie wtedy jest już utrudnione. Zaletą jednak jest to, że nie jest taka krucha i nie przesuwa się tak jak Light Effects, przy nawleczeniu w sposób tradycyjny.
Efekt wyszedł delikatnie i ma ładny połysk srebra, zdecydowanie lepszy niż Light Effects. 
Mulina metalizowana Madeira: 
Madeira METALLIC nr 4
Składa się z 4 nitek / podzielna - 20 m (spirala)
Właściwie wychodzi jednak 8, bo niteczki szybko się rozkręcają.
Występuje w 24 kolorach
Skład: 60% wiskoza, 40% metalizowany poliester
Cena ok. 8-9 zł
Zastosowanie: do wykonywania wszelkiego typu haftów; na druty i szydełko
Można ją używać tak samo jak mulinę bawełnianą lub łączyć z muliną bawełnianą
Rozmiar igły gobelinowej nr 26
W tym przykładzie haftowałam połową niteczek (1/2 motka jak jedna nitka). 

Sposób nawlekania – pętelka na igle.  
Mulina ta z uzyskanego haftowanego efektu jest podobna do Light Effects DMC. Pasem jest niby 4 w motku, ale szybko się rozkręcają i powstaje osiem. Dlatego dwie niteczki traktowałam jak 1. Nić jest zdecydowanie bardziej miękka i przyjemniejsza w haftowaniu o ile zabezpieczy się nią na igle tak jak wskazałam przy Light Effects.
Ciekawa, szeroka kolorystyka złota.
Madeira METALLIC nr 10
10 cieniutkich niteczek / podzielna - 20 m (spirala)
Występuje w 24 kolorach
Skład: 40% poliamid, 60% metalizowany poliester
Cena ok. 5-6 zł
Zastosowanie: do wykonywania wszelkiego typu haftów oraz do rozdzielania i łączenia z innymi nićmi do haftu, robótek na drutach i szydełku, koronek, pikowania i wielu innych robótek ręcznych.
Można ją używać tak samo jak mulinę bawełnianą lub łączyć z muliną bawełnianą.
Ma najszersze zastosowanie ze wszystkich nici metalizowanych.
Rozmiar igły gobelinowej nr 24
W tym przykładzie haftowałam połową niteczek (1/2 motka jak 1 nitka).

Sposób nawlekania – pętelka na igle.
To już zupełnie inna bajka, trochę jak sreberko na choinkę bardzo drobno pociachane, coś ok. 10 niteczek. Zdecydowanie bardziej błyszcząca niż poprzednie opisane metaliki.
Da się zabezpieczyć tak jak wskazałam przy Light Effects. Nawleczona tradycyjnie będzie się mocno rozwarstwiać i przez to trudno się nią wtedy haftuje.
Ja przeciągam rozwarstwione niteczki przez ucho igielne żeby złapać pętelkę za pomocą niedużego kawałeczka muliny bawełnianej.
Ma bardzo fajną kolorystykę złota, w tym takie stare odcienie lub złoto ze srebrem, wyglądają rewelacyjnie. 
Nici metalizowane Madeira 
Madeira METALLIC nr 8
Wąska 1,5 mm tasiemka (warkoczyk) / niepodzielna - 20 m (nawój)
Występuje w 6 kolorach: 8040 – biały opalizujący, 8010 – srebrny, 8011 – srebrno złoty, 8012 – jasnozłoty, 8013 – złoty, 8014 - ciemnozłoty
Skład: 30% poliamid, 70% metalizowany poliester
Cena ok. 11-12 zł
Zastosowanie: zdobienie odzieży, wykonywanie ornamentów i sezonowych dekoracji, haftowanie na tkaninach aida i hardanger lub organza, oraz do maskowania ściegów, szwów i obrębów. Można nią haftować na kanwach gobelinowych oraz szydełkować.
Rozmiar igły gobelinowej nr 24
Sposób nawlekania – tradycyjny jak przy mulinie bawełnianej.

Jak dla mnie jest to mulina Madeira nr 10 z której zrobiono taśmę w taki upleciony warkoczyk. Jest niepodzielna i tym samym dość gruba. Co ciekawe haftowało się całkiem nieźle, ładnie przechodziła przez tkaninę (16 ct Aida) i jest zdecydowanie mocna bo nie uległa w wyniku tarcia uszkodzeniom. Jednak też dość szybko się rozwarstwia i wtedy trzeba uważać aby nie wyleciała z igły, bo nawlec taką sieczkę jest już bardzo trudno.
Ostatecznie może być wykorzystywana w hafcie krzyżykowym w niewielkich ilościach, ale podobny efekt i to za mniejsze pieniądze uzyska się haftując Madeirą METALLIC nr 10. Za to wydaje mi się, że może fajnie wyglądać taki warkoczyk jako wykończenie w formach 3D.
Madeira METALLIC nr 6
Skręcona tasiemka / niepodzielna - 50 m (nawój)
Występuje w 2 kolorach: silver – srebrny, gold 43 - złoty
Skład: 75% wiskoza, 24% metalizowany poliester, 1% czyste srebro
Cena ok. 9-10 zł
Specjalna konstrukcja nitki powoduje, że nie jest ona przeznaczona do przeciągania przez cienkie tkaniny, ale przeznaczona do: haftu na kanwach gobelinowych, wykonywania koronek klockowych, naszywania i nakładania w haftach złotych.
Rozmiar igły gobelinowej nr 22
Sposób nawlekania – tradycyjny jak przy mulinie bawełnianej. 


Udało mi się z tej nici zrobić śnieżynkę, ale tylko pokazową. Nie jest to na pewno nić do haftu krzyżykowego, co zresztą sam producent w opisie zawarł.
Na szpulce wygląda rewelacyjnie, ale przy bliższym kontakcie widać, że jest to taka perłowa rozwarstwiona nitka, z taśmą srebrną owiniętą dookoła. Oczywiście wszystko to się ładnie rozłazi. Sama srebrna spiralka bardzo nietrwała. Struktura nici bez uszkodzeń przechodzi przez ucho igły nr 22. Samo haftowanie też do przyjemnych nie należy dzięki temu, że się ciągle nić uszkadza.
Ot i tyle w tym temacie, jak widać mój sposób na metaliki to odpowiednio nawleczona i zabezpieczona na igle nitka.
nawleczone niteczki i rozmiar używanej igły - w kolejności opisanej powyżej
Test był możliwy, bo pięć z sześciu prezentowanych metalików przywędrowało do mnie ze sklepu epasmanteria Haftix i tam też są wszystkie do kupienia.
Tak dla przypomnienia jakiś czas temu zebrałam w tabele charakterystykę mulin i nici metalizowanych w tym poście:
- abc-muliny-i-nici-metalizowane-charakterystyka 

14 komentarzy:

  1. bardzo dziękuję za porównani nici i mulin metalizowanych :) ułatwi mi to zdecydowanie zakupy

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja juz dawno taki test na moim blogu robilam:P Tylko bardziej uzytkowo wyszlo, bo zrobilam humbuga:)
    http://pieguchowo.blox.pl/2011/02/Pobawilam-sie.html
    Z Twojego testu przynajmniej jedno wiem, ze ta DMC diamant to nic innego jak ta sama nitka co u mnie, tylko u mnie nazywaja to po prostu DMC metallic thread i sprzedawaja w szpulce 40m. Uwielbiam ja, wlasnie wczoraj nia haftowalam:)
    http://pieguchowo.blox.pl/2009/12/Pietnastoczesciowe-dziwactwo.html
    Hmm, u mnie juz od lat lezy na polce, a w Polce zrobili z tego nowosc:P Szaleja, ze hej!
    Piegucha

    OdpowiedzUsuń
  3. O i Piegucha tutaj zawędrowała :D:D
    Chaga bardzo dziękuję za ten wpis. Świetne porównanie i teraz wiem więcej co z czym się je przy metalizowanych :)
    Dzięki

    OdpowiedzUsuń
  4. Podałaś nam wszystko na talerzu. Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś wspaniała!!! Jakis pomnik lub statuetka hafciarska ci się nalezy za ten post!!!! Super!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. O jak fajnie, dzięki za te informacje. Teraz, przynajmniej dla mnie, są bardzo na czasie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z wszystkich znanych mi nici metalizowanych najbardziej lubię DMC Diamant. Droga, to prawda, ale moim zdaniem bezkonkurencyjna. Plastyczna, nie łamie się i nie kruszy, nie szoruje tkaniny w tak jak inne, pięknie się skrzy. Nadaje sie do frywolitki czółenkowej, podczas gdy z innych mulin metalicznych nie wyobrażam sobie wykonywania tej koronki. Być może na igle, ale na ten temat się nie wypowiadam,bo pracuję wyłącznie czółenkami. Polecam zdecydowanie DMC Diamant. Jedyny mankament, to niewielka paleta barw. Co do sposobu nawlekania igły zgadzam sie z Tobą w stu procentach, że pętelka bardzo usprawnia haftowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super post.Mnostwo waznych wskazowek.W ubieglym roku uzylam Madeiry zlotej-szok.Rwala sie , i o dziwo kruszyla.Chyba teraz bede madrzejsza jak i co , cale zycie sie ucze i wciaz wydaje mi sie ze nie wiele umiem.Buuu.Pozdrawiam.)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuje bardzo za test :-)
    Co prawda nigdy jeszcze nie haftowałam nićmi metalizowanymi ale zawsze musi być pierwszy raz i wtedy Twoje uwagi bardzo się przydadzą :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie to wszystko opisałaś. Dzięki :-)
    Ale...
    Niedawno kupiłam w HS valuepack Madeiry - nić metalizowana nr 10 i nijak nie wygląda to jak u Ciebie. Dzwoniłam do nich, bo wyglądała mi na strasznie grubą, w dodatku na kartonikach miała napisane Cable, ale powiedzieli, że to TO. Wygląda jak Twoja Madeira nr 8. Wyszyłam nią brzeg w biscornu i przeklęłam na czym świat stoi, bo rozwarstwiała się w trakcie wyszywania, nitki z których się składała pękały i efekt wyglądał miejscami jak stara miotła. Choćbym na rzęsach stawała, to moja "10" nie da takiego efektu jak Twoja. Gwiazdka wyszyta M10 jest... dokładnie takiego efektu oczekiwałam, a wyszło zupełnie coś innego. Czy u Ciebie jest na 10 jakiś napis, że to cable?
    A ulubiona metalizowana - DMC Diamant. Miękka, elegancka, ładnie przechodzi przez tkaninę. Fakt - za mało kolorów.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia o co chodzi z twoją nitką :). Na pierwszym zdjęciu w kolejności ułożone są opakowania i nie ma tam napisu cable.
      Nie wiem czy rozdzielałaś swoją? bo ja tak na 2 części i zabezpieczyłam na igle pętelką.

      Usuń
  11. gwiazdeczki wyglądają super w każdej wersji

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze nie wyszywałam metalikami, nigdy nic mi w ten deseń nie wpadło w ręce. Gwiazdki wyglądają fajnie, jak je pierwszy raz zobaczyłam na Twoich fotkach, myślałam, że to koraliki ponaszywane na kanwie. Super efekt!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nieźle się napracowałaś - wspaniały test - bardzo szczegółowy i jak tylko będę potrzebować takie mulinki zaglądnę tu jeszcze raz i na pewno coś wybiorę. Chyba najbardziej ujął mnie efekt tej Light Effects.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

recent posts